- Barcelona zagra z Realem bez kluczowych zawodników
- Duma Katalonii będzie sobie radziła między innymi bez Lewandowskiego
- Media widzą w absencji Polaka wielką szansę dla Realu
Barcelona pozbawiona gwiazd jedzie do Madrytu
Przed nami ostatnie El Clasico w tym sezonie, które zostanie rozegrane na Santiago Bernabeu. Real Madryt i FC Barcelona spotkają się jeszcze dwa razy w trwającej kampanii, ale oba pojedynki będą miały miejsce na Spotify Camp Nou.
Obie drużyny rywalizowały ze sobą w styczniu w ramach rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej finału Superpucharu Hiszpanii. Wtedy lepsi okazali się Katalończycy, którzy wygrali 3:1.
Hiszpańskie media są przekonane, że tym razem Królewscy mają znakomitą okazję do rewanżu za ostatnie niepowodzenie. Real przystąpi do tego meczu podrażniony remisem z Atletico, jednak w jeszcze gorszej sytuacji jest Barcelona, która przegrała dwa ostatnie mecze z Manchesterem United oraz Almerią.
Królewscy będą mieli za swoimi plecami wielotysięczną publiką i nawet Xavi Hernandez przyznał, że to Los Blancos są faworytami czwartkowego starcia w półfinale Pucharu Króla.
Prasa przekonuje jednak, że największą szansą dla Realu Madryt jest brak kluczowych zawodników Dumy Katalonii i zwracają uwagę na kontuzję Roberta Lewandowskiego, który po transferze z Bayernu Monachium stał się kluczowym zawodnikiem blaugrany. Ponadto nieobecny będzie Ousmane Dembele oraz Pedri, a dziennikarze podkreślają brak alternatyw w ofensywie dla nieobecnej trójki.
Zobacz również: Znamy kadrę Barcelony na El Clasico, wielcy nieobecni
Komentarze