Sobolewski znów obniżył swoje notowania, Wisła straciła punkty z outsiderem [WIDEO]

Wisła Kraków w drugim sobotnim meczu ósmej kolejki Fortuna 1 Ligi zaliczyła drugi remis z rzędu. Tym razem podzieliła się punktami z chrobrym Głogów (1:1).

Radosław Sobolewski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Radosław Sobolewski
  • Wisła Kraków po raz czwarty w sezonie podzieliła się punktami
  • W drugim meczu z rzędu nie przegrał Chrobry Głogów
  • Po sobotniej potyczce obie ekipy dzieli sześć oczek w tabeli

Wisła – Chrobry: remis na Reymonta

Wisła Kraków przed reprezentacyjną przerwą dała radę wrócić na mniej więcej dobre tory. Najpierw pokonała Arkę Gdynia (5:1), a później zremisowała z Miedzią Legnica (1:1). W sobotni wieczór na drodze Białej Gwiazdy stanął Chrobry Głogów, który udał się na Reymonta, chcąc sprawić niespodziankę.

Gospodarze w pierwszej odsłonie dominowali nad rywalem. Mieli dziesięć sytuacji strzeleckich, po których oddali dwa celne strzały. Finalnie jednak po pierwszej połowie więcej powodów do zadowolenia mieli goście, bo w siódmej minucie wynik meczu otworzył Mikołaj Lebedyński. Napastnik głogowian wykorzystał centrę z rzutu rożnego, popisując się celnym strzałem głową.

Podopieczni Radosława Sobolewskiego wyrównali w 40. minucie. Wówczas w roli głównej wystąpi Joan Roman, który z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Na przerwę obie drużyny udały się z wynikiem 1:1.

Po zmianie stron Biała Gwiazda nie była już tak aktywna w ofensywie, jak przed przerwą. Niemniej raz udało się zawodnikom ekipy z Krakowa pokonać golkipera rywali. Bartosz Jaroch zdobył bramkę. Jego radość szybko jednak została stłumiona, bo trafienie zostało anulowane po weryfikacji VAR.

W ostatnich fragmentach rywalizacji swoje szanse na strzelenie gola na wagę wygranej miał jeszcze Szymon Sobczak. Zawodnik dochodził do sytuacji, był aktywny, ale wynik meczu się nie zmienił i na Reymonta miał miejsce remis. Za tydzień Wisła na wyjeździe zmierzy się z Motorem Lublin, a Chrobry u siebie zagra z Arkowcami.

Komentarze