Alvaro Raton na kolejny sezon w Wiśle Kraków? Kontrakt został przedłużony

Alvaro Raton trafił do Wisły Kraków minionego lata. Podpisał z nią roczną umowę, która automatycznie się przedłużała, jeśli bramkarz rozegrał 60% możliwych minut. Agencja Hiszpana poinformowała, że limit został wypełniony.

Alvaro Raton
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Alvaro Raton

Krytykowany bramkarz z kontraktem do 2025 roku

Wisła Kraków przechodzi przez trudny okres, bowiem słabymi wynikami znacząco skomplikowała sobie kwestię awansu do Ekstraklasy. Runda wiosenna miała być w jej wykonaniu dużo lepsza, lecz do tej pory Albert Rude nie zdołał przekonać do siebie kibiców. Po kompromitującym remisie z Resovią Rzeszów nie brakuje głosów nawołujących wręcz do zwolnienia Hiszpana.

Fani zbyt pozytywnie nie przyjmą także informacji o kontrakcie Alvaro Ratona, który został automatycznie przedłużony do 2025 roku. Agencja bramkarza poinformowała, że jej klient wypełnił zapisany w umowie limit minut, który powodował przedłużenie umowy do końca sezonu 2024/2025.

Alvaro Raton zasługuje na grę w Wiśle w kolejnym sezonie?

Tak 4%
Nie 95%
Nie mam zdania 1%
525+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Tak
  • Nie
  • Nie mam zdania

Hiszpan trafił do Krakowa minionego lata. Wisła poszukiwała bramkarza, który będzie realna wartością dodaną, reagując tym samym na nie najlepszą formę Mikołaja Biegańskiego. Raton szybko zapracował na zaufanie Radosława Sobolewskiego i wskoczył do bramki Białej Gwiazdy od pierwszych kolejek. Dał się poznać jako zawodnik, który regularnie popełnia kompromitujące błędy. Niekiedy prowadziły one do utraty gola, choć na ogół udawało mu się przejść przez nie suchą stopą.

Podczas krótkiej kadencji Mariusza Jopa Raton stracił miejsce w składzie na rzecz Kamila Brody, czego domagali się kibice. Młody bramkarz zaliczył kilka udanych interwencji i był faworytem do gry także w rundzie wiosennej. Na nieszczęście Wisły podczas przygotowań doznał kontuzji, więc to Raton wrócił między słupki.

Zobacz również: Szczęsny odrzucił propozycję Juventusu! Oferowano mu mniejsze zarobki

Komentarze