Uzależnienie piłkarza uniemożliwia transfer, Borussia porzuciła temat

Borussia Dortmund w styczniu miała plan, aby wypożyczyć Jadona Sancho. Niemiecki klub chciał wypożyczyć piłkarza. Finalnie odpuścił, bo z powodu zamiłowania zawodnika do... gier wideo.

Jadon Sancho
Obserwuj nas w
fot. Imago / Sportimage Na zdjęciu: Jadon Sancho
  • Jadon Sancho to zawodnik, znajdujący się od dłuższego czasu na świeczniku
  • Bild przekazał, że Anglik mógłby w styczniu 2024 roku trafić z Manchesteru United do Borussii Dortmund
  • Finalnie działacze niemieckiego klubu porzucili realizację pomysłu ze względu na uzależnienie zawodnika od gier wideo

Borussia odpuszcza temat pozyskania Sancho

Borussia Dortmund w poprzedniej kampanii rozczarowała. Mając wydawało się pewne mistrzostwo Niemiec, nie zrealizowała celu, potykając się na ostatniej prostej. Tym samym z sukcesu cieszyć się mogli zawodnicy Bayernu Monachium. W tej kampanii dortmundczycy się nie otrząsneli, zajmując dopiero szóste miejsce w tabeli.

POLECAMY TAKŻE

Tymczasem ostatnio Bild przekazał, że ekipa z Signal Iduna Parka rozważała pozyskanie Jadona Sancho w styczniu przyszłego roku. Ostatecznie działacze Borussii porzucili prace związane z pozyskaniem Anglika, na co wpływ miały dwie rzeczy. Po pierwsze, zarząd niemieckiego klubu obawiał się, że zawodnik nie przestrzega reżimu i ma problemy z dyscypliną. Tym, co najbardziej niepokoi szefów, jest to, że Anglik często spędza większość nocy, grając w gry wideo. Jego zachowanie może zrujnować i tak już nie najlepszą atmosferę w zespole.

Po drugie, Borussia po rozmowach z pośrednikami dowiedziała się, że Manchester United jest gotowy jedynie sprzedać Sancho. Angielski klub za zawodnika będzie żądać 60 milionów euro – więcej, niż Dortmund może sobie pozwolić. Niemiecka ekipa miała plan wypożyczyć piłkarza. W tym sezonie skrzydłowy rozegrał trzy mecze w Premier League, po czym pokłócił się z głównym trenerem Erikiem ten Hagiem.

Czytaj więcej: Jaki plan ma Sancho? Anglik podjął ważną decyzję

Komentarze