Roma zapoluje na Cristiano Ronaldo?

Cristiano Ronaldo
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Gdy latem Cristiano Ronaldo przechodził z Juventusu do Manchesteru United mówiło się, że to będzie ostatni klub w karierze Portugalczyka. Jednak przez kilka miesięcy sprawy nabrały dość nieoczekiwanego obrotu, a w mediach pojawiają się kolejne kluby rzekomo zainteresowane 35-latkiem. Zdaniem The Sun to nie PSG, a Roma może być ostatnim przystankiem Ronaldo w klubowej karierze.

  • Ronaldo jest niezadowolony ze swojego pobytu w Manchesterze
  • Portugalczykiem zainteresowała się AS Roma
  • Napastnik miał już okazję współpracować z Jose Mourinho w Realu Madryt

CR7 sfrustrowany pobytem w ManU chce odejść

CR7 w sierpniu opuścił Serie A po trzech latach spędzonych w Juventusie. W minionej kampanii został królem strzelców włoskiej ekstraklasy. W tym sezonie również jest bramkostrzelny. Na swoim koncie ma już 14 goli w 26 występach pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera oraz Ralfa Rangnicka.

Jednak z różnych stron można usłyszeć w ostatnim czasie, że Ronaldo jest niezadowolony ze swojego pobytu w Manchesterze. W czasie spotkań daje wyrazy frustracji spowodowanej grą United i mówi się, że Portugalczyk będzie chciał opuścić latem Old Trafford, jeśli klub nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Obecny kontrakt Ronaldo wygasa latem 2023 roku.

Brytyjski The Sun informuje, że Cristiano Ronaldo oprócz PSG jest zainteresowana AS Roma. Wybór z pozoru wydaje się mało prawdopodobny również dlatego, że szanse giallorossich na udział w przyszłorocznej edycji Champions League są jeszcze mniejsze niż Czerwonych Diabłów.

Jednak amerykańscy właściciele nadali nieco portugalskiego charakteru swojej drużynie zatrudniając Jose Mourinho w roli szkoleniowca oraz Tiago Pinto w roli dyrektora generalnego. Kolejnym atutem jest fakt, że Ronaldo pracował już z The Special One w Realu Madryt i obaj panowie dobrze się znają. Dużą przeszkodę mogłyby tu jednak stanowić zarobki Portugalczyka.

Zobacz także: Michniewicz rozważa niespodziewane powołania

Komentarze