Przyszłość Kyliana Mbappe pozostaje nieznana, choć od dawna negocjuje z Realem Madryt. Jeżeli Francuz zdecyduje się pozostać w Paris Saint-Germain, Królewscy znaleźli plan B. Zamierzają powalczyć o Serge’a Gnabry’ego, który nosi się z odejściem z Bayernu Monachium.
- Kylian Mbappe pozostaje wielkim celem Realu Madryt. Królewscy czekają na ostateczną decyzję gracza
- Jeżeli Francuz, wbrew doniesieniom, zdecyduje się pozostać w Paris Saint-Germain, madrytczycy wytypowali już alternatywę
- Mistrzowie Hiszpanii spróbują skusić Serge’a Gnabry’ego. Niemiec nie jest zadowolony z oferty przedłużenia umowy prezentowanej przez Bayern i może odejść tego lata
Gnabry szuka nowych wyzwań, a Real chce zabezpieczyć prawe skrzydło
Od kilku tygodni pojawiają się kolejne doniesienia na temat Serge’a Gnabry’ego. Niemiec ma umowę z Bayernem Monachium, która ważna jest do czerwca 2023 roku. Bawarczycy przedstawili mu propozycję przedłużenia współpracy, ale ta nie znalazła aprobaty skrzydłowego. Gracz uważa się za jedną z gwiazd rekordowych mistrzów Niemiec i tak też chce zarabiać.
Tę niepewność wykorzystać może Real Madryt. Priorytetem dla Królewskich pozostaje sprowadzenie Kyliana Mbappe. Jeśli do tego dojdzie, Francuz uzupełni Viniciusa i Karima Benzemę w ofensywnym tercecie. Jeżeli jednak 23-latek zdecyduje się na pozostanie w Paris Saint-Germain, Los Blancos musieliby spędzić kolejny sezon z nieregularnymi Rodrygo i Marco Asensio. Florentino Perez chce na skrzydle gwiazdy. Dlatego też zwrócił uwagę na Gnabry’ego. Skrzydłowy w sześciu ostatnich sezonach zdołał ustrzelić dwucyfrową liczbę bramek w Bundeslidze, jego regularność nie jest zatem kwestionowana. Problemem w negocjacjach będzie z pewnością kwota odstępnego. Jak widać po sytuacji Roberta Lewandowskiego, Bayern nie jest skory do rozmów. Portal Transfermarkt wycenia Gnabry’ego na 70 milionów euro. Pomimo zaledwie roku do końca kontraktu, Bawarczycy z pewnością nie zechcą znacznie zejść z tej kwoty.
26-latek rozegrał w tym sezonie aż 44 mecze. Zanotował w nich 17 bramek i dziesięć asyst.
Czytaj więcej: Nagelsmann jest zły na anemiczne ruchy Bayernu na rynku.
Komentarze