Przedstawiciel Realu Madryt spotkał się z ojcem Bellinghama

Kluby nieustannie rywalizują o pozyskanie Jude Bellinghama. Latem pomocnik opuści Borussię Dortmund i zwiąże się z nowym pracodawcą. We wtorek doszło do spotkania ojca piłkarza z dyrektorem Realu Madryt do spraw skautingu - Juni Calafatem.

Jude Bellingham
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Jude Bellingham
  • Real Madryt wraca do walki o Jude Bellinghama
  • We wtorek ojciec piłkarza spotkał się z przedstawicielem kluby
  • Anglik marzy o dołączeniu do ekipy Królewskich

Real wyda fortunę na Bellinghama?

Jude Bellingham jest rozchwytywany przez najlepsze kluby w Europie. Pomocnik nie zamierza przedłużać kontraktu z Borussią Dortmund, co wiąże się ze sprzedażą w trakcie zbliżającego się okienka transferowego. Anglik jest nastawiony na zmianę pracodawcy, a jego priorytetem jest dołączenie do Realu Madryt.

Do tej pory większe szanse na pozyskanie fenomenalnego zawodnika miały natomiast ekipy z Premier League, gdyż są one w stanie sprostać finansowym żądaniom Borussii Dortmund. Niemiecki klub oczekuje bowiem za swoją gwiazdę aż 150 milionów euro. Dla Królewskich to ogromna kwota, natomiast mając na uwadze prawdopodobne rozstanie z Tonim Kroosem i Luką Modriciem – może okazać się konieczna do zapłacenia.

We wtorek doszło do spotkania między ojcem Bellinghama a dyrektorem Realu Madryt do spraw skautingu, czyli Juni Calafatem. Obaj panowie rozmawiają ze sobą w Londynie.

Ostateczna decyzja będzie należeć do 19-latka. Znajduje się on na liście życzeń takich potęg, jak Manchester City, Manchester United czy Liverpool.

Zobacz również:

“To najgorszy piłkarz Man Utd w historii”
Wout Weghorst

Były prezenter Sky Sports krytycznie o napastniku United – W końcu to decyzja Ten Haga, że daje szansę Weghorstowi. To nie wina napastnika, ale musi być najgorszym zawodnikiem, jakiego kiedykolwiek widziałem w koszulce United – stwierdził Richard Keys. – Menedżer musi przestać udawać, że Weghorst ma coś do zaoferowania. Nie wystawia się do gry, nie

Czytaj dalej…

Komentarze