Manchester United się nie zraził. Przyszłość Amorima znana

Manchester United nie zraził się do Rubena Amorima po porażce w finale Ligi Europy. Portugalczyk ma prowadzić zespół w nowym sezonie - przekonuje Fabrizio Romano.

Ruben Amorim
Obserwuj nas w
fot. Mark Pain / Alamy Na zdjęciu: Ruben Amorim

Amorim zostaje na Old Trafford

Manchester United mógł zakończyć fatalny sezon sukcesem w Lidze Europy. Środowy finał z Tottenhamem zakończył się jednak skromną porażką, a co za tym idzie – Czerwonym Diabłom nie udało się wywalczyć awansu do Ligi Mistrzów. Ten wynik znacząco wpływa na plany kadrowe, bowiem możliwości na rynku transferowym będą teraz mocno ograniczone. Z pewnością angielski gigant musi sprzedać kilku swoich zawodników, aby mieć pieniądze na upragnione wzmocnienia.

Kibice Manchesteru United byli także przekonani, że od rezultatu finałowego meczu zależy przyszłość Rubena Amorima. W Premier League jego drużyna przegrywała regularnie i zanotowała najgorszy wynik w historii. Mimo tego, Portugalczyk pozostawał na ławce trenerskiej, choć nie brakowało głosów, że powinien zostać zwolniony. Po przegranej z Tottenhamem znów popularna stała się narracja o konieczności rozstania. Władze klubu mają jednak inne plany, które potwierdził Fabrizio Romano.

Oglądaj skróty meczów Premier League

W głowach działaczy Manchesteru United panuje przekonanie, że Amorim jest właściwą osobą na tym stanowisku. Ma on przewodzić rewolucji, która zaowocuje powrotem na właściwe tory w dalszej przyszłości. Letnia przebudowa zostanie przeprowadzona pod jego okiem – Portugalczyk ma dostać piłkarzy, o których sam zabiega. Czerwone Diabły w pełni go wspierają i nie nakładają żadnej presji.

Komentarze