Ederson zostaje w Manchesterze City. Nie będzie nowego bramkarza
Manchester City kontynuuje rewolucję kadrową po nieudanym sezonie. Pep Guardiola wspólnie ze swoim sztabem zdecydował, że bez istotnych zmian w drużynie nie uda się wrócić do walki o najwyższe cele. Pożegnany więc został Kevin De Bruyne, a następni w kolejce są chociażby Jack Grealish, Kyle Walker czy Bernardo Silva. Przez długi czas niepewna pozostawała także przyszłość Edersona, którego media łączyły z przenosinami do Arabii Saudyjskiej.
Brazylijczyk miał być kuszony wizją niebotycznych zarobków, z czego mógł skorzystać. W Manchesterze City panowała spora obawa dotycząca jego odejścia, więc rozpoczęły się poszukiwania nowego bramkarza. Na przestrzeni kolejnych tygodni Obywatele rozpatrywali kandydatury Diogo Costy, Mike’a Maignana czy Marc-Andre ter Stegena.
Ostatecznie zmiany między słupkami nie będzie. Ederson zapewnił, że w przyszłym sezonie również będzie grał dla Manchesteru City. Guardiola będzie dalej traktował go jako pierwszego bramkarza.
– Moja przyszłość jest w Manchesterze City. Znajomi wysyłali mi różne informacje, ale w zdecydowanej większości były nieprawdziwe. Rozumiem to, ale pojawia się ich wokół mojego nazwiska bardzo niewiele. Myślę tylko o klubie. Zostaję w Manchesterze City – deklaruje bramkarz angielskiego giganta.