Linetty poprosił o zgodę na transfer. Wskazał, gdzie chciałby grać

Karol Linetty
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Karol Linetty

Obecny sezon nie jest dla Karola Linetty’ego zbyt udany. Polak większość meczów spędza na ławce rezerwowych i nie zamierza spędzać w Turynie kolejnego sezonu. Według Tuttosport Polak poprosił władze klubu o możliwość odejścia do Sampdorii Genua. Pomocnik chciałby móc znów pracować z trenerem Marco Giampaolo.

  • Karol Linetty rozgrywa bardzo słaby sezon w barwach Torino
  • Polak większość czasu spędza na ławce rezerwowych
  • Priorytetem dla niego jest powołanie na mundial, dlatego poprosił Torino o zgodę na transfer

Turyn nieprzyjazny dla Linetty’ego

Przygoda Karola Linetty’ego z Torino od początku nie przebiegała tak, jak chciałby tego Polak. Pomocnik miał problemy z odnalezieniem się w nowym zespole, choć w pierwszym sezonie regularnie otrzymywał szansę od trenera Moreno Longo. Sytuacja zmieniła się w obecnej kampanii. Linetty nie cieszy się zaufaniem Ivana Juricia, który rzadko posyła go do gry. 

27-latkowi zależy na wyjeździe z reprezentacją Polska na mundial w Katarze, dlatego priorytetem jest dla niego zmiana klubu już w trakcie najbliższego okienka transferowego. Według Tuttosport Linetty poprosił władze Torino o możliwość odejścia do Sampdorii Genua, której barw bronił w latach 2016-2020. Wierzy on, że trener Marco Giampaolo pomoże mu odbudować formę i przyczyni się do powołania go do kadry. 

– Linetty ma problem, bo chce odejść. Ale to nie jest takie proste, bo ma wysoki kontrakt. Mówi jednak, że jest gotów zrezygnować z pieniędzy, byleby zmienić klub, zacząć grać i pojechać na mundial – przekazał Czesław Michniewicz.

Operacja nie będzie jednak łatwa do przeprowadzenia. Torino wysłucha prośby Polaka, jednak priorytetem dla klubu jest znalezienie zastępstw dla Marco Pjacy i Josipa Brekalo. Dopiero wówczas skupi się na rozwiązaniu sytuacji Linetty’ego. Polak w tym sezonie rozegrał 18 meczów, w trakcie których zanotował trzy asysty.

Czytaj też: Michniewicz postawił piłkarzowi ultimatum. Musi zmienić klub

Komentarze