Gorąco w Derby d’Italia! Szczęsny obronił rzut karny, a sędzia ponowił jedenastkę [WIDEO]

Wojciech Szczęsny
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Początkowo Wojciech Szczęsny uchronił Juventus przed stratą gola do szatni. Polak obronił pierwszy rzut karny w Derby d’Italia. Później jednak arbiter nakazał powtórzyć jedenastkę, bo dopatrzył się błędu obrońcy Bianconerich.

  • Szczęsny obronił rzut karnych w hicie 31. kolejki Serie A
  • Golkiper Juve nie dał się pokonać czwarty raz z rzędu
  • Interwencja Polaka poszła jednak na marne, bo sędzia nakazał powtórkę jedenastki

Szczęsny pokonany za drugim razem

Od startu Derby d’Italia temperatura na Allianz Stadium była niezwykle wysoka. Juventus i Inter czuły wagę tego widowiska, ale pomimo świetnych okazji z obu stron, piłka nie mogła znaleźć drogi do bramki.

W pewnym momencie kontrolę nad spotkaniem przejęła Stara Dama. Nerazzurri głównie odpierali ataki rywala, próbując przetrwać gorszy moment. I tak mediolańczycy dotrwali do końca pierwszej połowy, gdzie niespodziewanie doszło do pewnych niejasności.

Alvaro Morata nadepnął Denzela Dumfriesa, który po chwili padł na murawę przed bramką Wojciecha Szczęsnego. Po krótkiej chwili arbiter podbiegł do monitora VAR, gdzie dopatrzył się przewinienia. Automatycznie wskazał na wapno i do piłki podszedł Hakan Calhanoglu.

Turek w pierwszej próbie nie pokonał Polaka, co pozwoliło “Szczenie” obronić czwartą jedenastkę z rzędu. Niemniej jednak, okazało się, że De Ligt za wcześnie przekroczył linię szesnastki, kiedy do strzału składał się pomocnik Interu. Do akcji znów wkroczył VAR, przez co arbiter nakazał powtórkę stałego fragmentu gry. Za drugim razem Calhanoglu huknął nie do obrony w kierunku lewego słupka i tym sposobem zapewnił swojej ekipie prowadzenie do przerwy.

Czytaj więcej: Nikt nie ma immunitetu przed spadkiem. Wisła na krawędzi

Komentarze