Zaplanowany na 6 stycznia mecz Juventus – Napoli, może zostać przełożony. Szef neapolitańskiego sanepidu jest zaniepokojony wzrostem zakażeń Covid-19.
- Złe wieści docierają do nas z Italii
- Mecz Juventus kontra Napoli może zostać przełożony
- Hit ligi włoskiej jest zagrożony z powodu rosnącej liczby przypadków Covid-19
Kolejny mecz może zostać przełożony
Wiosną zeszłego roku wszystkie czołowe ligi europejskie zdecydowały się na zawieszenie rozgrywek ligowych z powodu epidemii koronawirusa. Od tego momentu niemal wszystko wróciło już do względnej normy w świecie piłki nożnej. Futbol znów jednak cierpi. Tym razem z powodu wariantu Omikron.
W Premier League mecze są przekładane regularne. W Bundeslidze piłkarze grają bez kibiców. Wkrótce sytuacja może dotknąć także Serie A, która ma wrócić do gry 6 stycznia. Na ten dzień zaplanowano między innymi hitowe starcie Juventus – Napoli. Pojedynek ten może nie dojść jednak do skutku w pierwotnym terminie.
– Obserwujemy sytuację, ponieważ mamy duże obawy związane z Omikronem. Nie można niczego przewidzieć. Będziemy musieli zobaczyć, czy rząd podejmie jakieś decyzje – stwierdził Antonio D’Amore, szef neapolitańskiego lokalnego urzędu sanitarnego.
Kłopot z rozegraniem meczu Juventus kontra Napaoli wystąpił także w poprzednim sezonie. Wówczas pozytywny wynik testu na Covid-19 mieli Piotr Zieliński i Eljif Elmas. Sanepid w Neapolu nie pozwolił miejscowej drużynie na opuszczenie miasta i rozegranie meczu. Serie A przyznała walkower na korzyść turyńczyków. Napoli odwołało się i spotkanie doszło do skutku.
Czytaj także: Milik wróci do Włoch? Polak na liście życzeń Juve
Komentarze