Chelsea w świąteczną niedzielę pokonała 3:1 Aston Villę, ale mimo zwycięstwa Thomas Tuchel nie krył po zakończeniu spotkania zdenerwowania. Niemiecki szkoleniowiec nie szczędził słów krytyki pod adresem Premier League, która jego zdaniem zmusza jego drużynę do gry.
- Chelsea odniosła w niedziele 12. zwycięstw w obecnym sezonie i nadal traci sześć punktów do Manchesteru City
- W meczu z Aston Villą urazów nabawili się N’golo Kante i Thiago Silva
- Thomas Tuchel nie rozumie decyzji podejmowanych przez Premier League i nie kryje z ich powodu zdenerwowania
Tuchel zarzuca Premier League niesprawiedliwość
Chelsea w ostatnich tygodniach nie spisywała się najlepiej, w efekcie czego ma sześć punktów straty do prowadzącego Manchesteru City. Tuchel powodu upatruje w problemach kadrowych z jakimi się boryka, a które wynikają z wielu problemów zdrowotnych w zespole. Niemiecki szkoleniowiec obawia się także, że negatywne efekty mogą dopiero nadejść.
– Każą nam grać z kolejnymi kontuzjami, a to się nie skończy. Tutaj graliśmy przeciwko drużynie, którą nie dotykają mecze reprezentacji. Na pewnym etapie nas to dopadnie. A decyzję podejmują ludzie przy zielonych stolikach, w biurach – powiedział Thomas Tuchel, cytowany przez The Sun. – Gramy jeszcze dwa pucharowe spotkania przeciwko drużynom, których mecze zostały przełożone. To nie jest właściwa droga.
– Mamy za mało zmian. Trzy to duża niedogodność. Pięć zmian wymyślono z powodu koronawirusa. Czy to się zmieni? Zero szans. Wszystkie inne ligi mając pięć zmian, a później musimy rywalizować z tymi drużynami w Lidze Mistrzów – kontynuował.
– To jest trochę frustrujące. Europa ma zimą przerwę, a my gramy cały czas i zrzucamy to na barki zawodników. Oni nas zmuszają do gry przez cały czas. Pozwoliliśmy Callumowi Hudsonowo-Odoiowi grać przez 90 minut, ponieważ musieliśmy zmienić innych zawodników. To nie jest sprawiedliwe. Po prostu wypełniamy dziury tam, gdzie możemy je wypełnić – mówił Tuchel.
– Lukaku zaliczył bardzo dobry występ, ale nie jest jeszcze na to gotowy, nawet jeżeli bardzo tego chce. Wszyscy leżeliśmy w łóżkach przez dziesięć dni z grypą. Jestem pod super wrażeniem chłopaków, ale też jestem bardzo zaniepokojony – dodał.
Kolejne ligowe spotkanie Chelsea rozegra już w najbliższą środę. Na Stamford Bridge zmierzy się z Brighton & Hove Albion.
Zobacz także: Aston Villa – Chelsea: przełamanie Lukaku, słaby występ Casha
Komentarze