Manchester United potwierdził, że Cristiano Ronaldo opuści wtorkowy mecz Premier League z Liverpoolem po tym, jak Portugalczyk ogłosił w poniedziałek śmierć swojego nowonarodzonego syna.
- Wielka rodzinna tragedia Cristiano Ronaldo
- Portugalczyk nie zagra z Liverpoolem w związku ze śmiercią jego nowonarodzonego synka
- Obecnie nie znamy daty powrotu Ronaldo do gry
Rodzinna tragedia Cristiano Ronaldo
Cristiano Ronaldo w poniedziałek w bardzo przejmującym wpisie na Instagramie napisał o głębokim smutku związanym ze śmiercią jego nowonarodzonego synka. – Z największym smutkiem musimy ogłosić, że nasz mały chłopiec odszedł. To największy ból, jaki mogą odczuwać rodzice. Tylko narodziny naszej małej dziewczynki dają nam siłę do przerwania tego momentów z pewną nadzieją i radością – napisał Portugalczyk.
W związku z tymi wydarzeniami dziennikarze zaczęli zastanawiali się, czy Cristiano Ronaldo zagra we wtorkowym hicie z Liverpoolem. Teraz wiadomo już, że portugalski gwiazdor dostał wolne i zabraknie go w starciu na Anfield Road.
– Rodzina jest ważniejsza niż wszystko inne, a Ronaldo wspiera swoich bliskich w tym niezwykle trudnym czasie. Myślimy o tobie i wysyłamy słowa wsparcia – napisał Manchester United w swoim oficjalnym oświadczeniu. Na razie nie wiadomo, kiedy Portugalczyk wróci do gry. Brytyjskie media uważają, że Czerwone Diabły dają w tej kwestii wolną rękę swojej gwieździe, a Ronaldo wróci, gdy uzna, że jest na to gotowy.
Cristiano Ronaldo popisał się w miniony weekend 60 hat-trickiem w karierze, a jego trzy bramki dały United ważne trzy punkty. Manchester pokonał Norwich City 3:2.
A już dziś kolejny wielki hit Premier League. Walczący o mistrzostwo Anglii Liverpool podejmie na Anfield Road Manchester United, który jeszcze wierzy w awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 21:00.
Zobacz więcej: Rodzinna tragedia Ronaldo. Portugalczyk przekazał tragiczne wieści
Komentarze