Premier League: kuriozalny samobój, Chelsea kontynuuje serię

Chelsea FC
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Chelsea FC

Sheffield United przegrało z Chelsea FC 1:2 (0:1) w meczu 23. kolejki Premier League. Gospodarze mieli swoje okazje, mogli pokusić się o urwanie choćby punktu, ale The Blues mieli przewagę i zasłużenie zgarnęli komplet punktów.

Ostatni niedzielny mecz Premier League dla obu zespołów miał inne znaczenie. Gospodarze potrzebują punktów jak tlenu w walce o utrzymanie, Chelsea po dwóch zwycięstwach z rzędu chciała podtrzymać passę i nie tracić kontaktu z czołową czwórką. Po przyjściu Thomasa Tuchela The Blues jeszcze nie przegrali i nie chcieli zaliczyć wpadki z ekipą, która pierwsze ligowe zwycięstwo w tym sezonie odniosła 12 stycznia. Sheffield United było skazywane na spadek, ale w niespełna miesiąc ekipa Chrisa Wildera zaliczyła trzy wygrane, pokazując, że nie składa broni. Szable pokonały między innymi Manchester United na Old Trafford (2:1).

Chcieli się postawić

Gospodarze zaczęli odważnie i już w 1. minucie stworzyli groźną sytuację pod bramką Edouarda Mendy’ego, ale Oliver Burke był nieskuteczny. Chelsea przeważała, miała inicjatywę, klepała, ale niewiele z tego wynikało. W 12. minucie Kevin Friend wskazał na rzut karny po faulu Bena Chilwella, ale po sprawdzeniu VAR okazało się, że zawodnik Sheffield był na spalonym i sędzia zmienił decyzję. Chelsea mogła mówić o sporym szczęściu, ponieważ ofsajd był minimalny.

Piłkarze The Blues po tych dwóch chwilach rozkojarzenia pozbierali się i do przerwy praktycznie nie dopuszczali rywali pod swoją bramkę. Sami długimi momentami nie schodzili z połowy przeciwnika, ale Aaron Ramsdale nie przeżywał jakiegoś wielkiego oblężenia.

Tuż przed przerwą wysiłki podopiecznych Thomasa Tuchela zostały nagrodzone. Timo Werner przytomnie odebrał do Masona Mounta na środek pola karnego, a ten płaskim strzałem przy słupku nie dał szans bramkarzowi. Chelsea objęła prowadzenie, a Mount został drugim najmłodszym piłkarzem w historii klubu, który zdobył 10 bramek w Premier League. Dokonał tego mając 22 lata i 28 dni. Lepszy od niego był tylko Arjen Robben (21 lat i 342 dni).

Podanie do… bramki

Druga połowa zaczęła się świetnie dla gospodarzy, którzy już w 54. minucie zdołali doprowadzić do remisu, a właściwie uczynił to Antonio Rudiger. Trudno odgadnąć, o co chodziło obrońcy Chelsea, który po protopadłym podaniu rywali, właściwie je przedłużył obok wychodzącego Mendy’ego i skierował piłkę do bramki. Kuriozalny samobój, jakie rzadko się ogląda na takim poziomie. Niemiec pewnie byłby głównym winowajcą straty punktów przez gości, ale na ratunek pospieszył mu rodak. Timo Werner wpadł w pole karne, tam faulował go bramkarz rywali, a jedenastkę na gola zamienił Jorginho.

Goście wrócili na prowadzenie i nie oddali go już do końca spotkania. Thomas Tuchel mądrze zarządzał siłami swoich zawodników, jednocześnie dbając o korzystny wynik. Kwadrans przed końcem Timo Wernera zastąpił N’Golo Kante. Francuz oczywiście miał za zadanie wzmocnić środek pola i rozbijać potencjalne ataki przeciwników. Ci choć chcieli wyrównać, to nie potrafili. Zabrakło atutów i pomysłu, aby zaskoczyć po raz drugi Mendy’ego, a co za tym idzie, zdobyć choćby jeden punkt. Sytuacja Szabli jest trudna, z 11 punktami na koncie zamykają tabelę, ale jeżeli podtrzymają formę z ostatnich tygodni i będą potrafili wygrywać raz na dwa mecze, to mogą jeszcze sporo namieszać w Premier League.

W następnej kolejce Chelsea podejmie na Stamford Bridge Newcastle United, a Sheffield zmierzy się na wyjeździe z West Hamem, w którego barwach dobrą formę prezentuje Łukasz Fabiański.

Komentarze

Comments 9 comments

Wymęczone bo wymęczone ale najważniejsze 3 punkty. Mount to grajek na lata. Chłopak jest świetny. Timo bez bramki ale bez niego nie byłoby nawet remisu. A Rudiger… Dramat. Co co ten koleś wymyślił to niepojęte. Mam nadzieję , że Tuchel nie będzie stawiał na niego tylko dlatego , że jest jego rodakiem i Zouma wróci do składu lecz nie wierzę w to za bardzo… No i zastanawia mnie czy Ziyech podpadł czymś trenerowi czy co bo Hakim nic nie gra… Miały być rotację a w tym meczu były raptem dwie.

Dzisiaj drugi raz oglądałem Chelsea pod wodzą Tuchela i póki co nie widzę żadnej poprawy , po prostu wrzutki zastąpione podaniami a efekt ? 3 celne strzały w meczu , ale póki co wyniki chociaż są i szansa na top 4 .
Ps. Chwalony przez naszego szanownego EdenCameBacka vel Niebieskiego Faceta obrońca A.Rudiger strzelił dziś pięknego gola 🤗 Naprawdę dziwię się że Zouma siedzi na ławce a on gra .

Nic dziwnego że nie widzisz poprawy bo musiałbym ci dokładnie wypisać co się w grze zmieniło. Miałem wielki ubaw jak kopiowałeś moje posty opisujące wszystkie wady taktyki Lamparda 😉 Co do Rudigera i Zoumy to gdybyś miał choć trochę pojęcia o klubie to wiedziałbyś że w ostatnim czasie Zouma leczył uraz. Wrócił chyba w piątek do treningów. Gdybyś też z jakąkolwiek uwagą oglądał spotkanie to byś wiedział, że Rudiger był zdecydowanie najlepszym obrońcom, co potwierdziły noty od Sky gdzie pomimo błędu dostał najlepsza ocenę z obrony. Oczywistym też jest, że winę w 50% ponosi też Mendy, który z niewiadomych przyczyn wyszedł z bramki. No ale jak tu napisać coś złego na najbardziej przecenianego piłkarza tego klubu.

Hahahaha … 😂😂😂😂😂😂😂 Ale mnie rozbawilem z tym że kopiowałem twoje teksty 😉 S więc twoje zdanie nie specjalnie mnie interesuje a jeśli chodzi o taktykę Lamparda to pisałem własne spostrzeżenia , i dobrze wiem że Zouma leczył uraz ale mimo to jest lepszy niż Rudiger , a jeszcze mnie bawi to jak teraz twoim zdaniem każdy gol stracony to wina Mendy , a jak bronił Kepa to każdy stracony gol to była wina Lamparda nawet jak podawał do przeciwników 😂😂 Więc podsumowując : Twoje zdanie mnie nie obchodzi bo mam swoje , to że za Lamparda było dużo wrzutek to każdy widział i nie musiał kopiować twoich postów , a teraz też mam swoje a więc aktualnie gramy tysiącami podań wzdłuż i wszerz a efekt to 3 celne strzały w meczu tak było z Wolves i tak było wczoraj 🤗

Co do Zoumy jeszcze to w meczach z Wolves i Burnley nie miał urazu a i tak siedział na ławie , więc nie wmawiaj mi tutaj że nie gra przez uraz i jak widać to ty nie masz pojęcia o klubie 🤗

1. Szkoda, że nie ma wyszukiwania na tej stronie. Wstawiłbym mój komentarz, a później wszystkie twoje kopie. Idealne na “znajdź pięć różnic” 😉 Dziwnym zbiegiem okoliczności nigdy wczśniej nie pisałeś na przykład o braku prostopadłych podań 😀
2. Oceny Rudigera od Sky za czasów Tuchela: 6, 7, 7, 7. Rzeczywiście, tragedia.
3. Jeden powód dla którego Medny wyszedł z bramki przy samobóju?
4. Lepiej się nie śmiej. Tak się zwykle składa, ze kiedy się smiejesz to niestety ośmieszasz sam siebie. Kilka przykładów:
I. “Ja jestem tylko ciekawy jak przeciwnicy Franka będą się tłumaczyć kiedy wyniki się nie poprawią 😄Zapewne że Tuchel potrzebuje czasu haha”
II. “Nic nie będę musiał mówić gdyż wiem że szału nie będzie , nowy trener też potrzebuje czasu 😉”
III. “Jestem ciekaw co Powiesz jak gra się nie poprawi 😉”
5. Zakład, że Kepa wróci do pierwszego składu w przyszłym sezonie? Z jednym miałem rację: pisałem kiedyś, że “prędzej Lampard wyleci z tego klubu niż Kepa”. Cóż, miałem rację 😛

Ciężko się gra z czerwoną latarnia, Sheffield to takie niegdysiejsze Stoke City, proste środki i mocna fizyczna gra. Skuteczność nadal razi, ale myślę że z czasem się wszystko ułoży, bo reszta elementów gry jest już dobra. Mouncik kozak, w końcu gra na miarę talentu

Wcześniej nie pisałem o braku prostopadłych podań bo nie było potrzeby pisać kiedy takie podania były czy to w zeszłym sezonie czy na początku tego 😉
Co do reszty to tak :
Z oceną że jest lepiej poczekaj może jeszcze trochę , ja wiem iż uważasz się za Boga ale jednak zwrócę Ci uwagę że do tej pory graliśmy z fatalnym ostatnio Wolves ( 0:0 i 1 celny strzał ) z Burnley które też hegemonem nie jest , Tottenhamem bez Kane 13 goli i 11 asyst i ogólnie Spurs w kryzysie i ostatnie w tabeli Sheffield , Więc jeszcze się wstrzymaj z oceną że jest tak wspaniale 🤗

Co do Kepy to nie wiem co w nim widzisz , pierwszy jego sezon jak był Sarri nie był może taki kiepski w jego wykonaniu jak kolejne ale ja nie pamiętam aby on kiedyś wybronił nam jakiś mecz , tak jak pisze jedyną różnicą jest iż w swoim pierwszym sezonie nie popełniał takich fatalnych błędów , ale wybitny też nie był