Pele zmarł w czwartek 29 grudnia w wieku 82 lat. Na kilka słów na temat Brazylijczyka pozwolił sobie Josep Guardiola, przekonując, że został po sobie niezwykłą spuściznę.
- Josep Guardiola podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Pele
- Brazylijczyk zmarł w wieku 82 lat po długiej chorobie
- Menedżer Man City dał do zrozumienia, że trzykrotny mistrz świata jest jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii
Josep Guardiola o Pele
Pele bez wątpienia był jednym z najwybitniejszych piłkarzy w historii. Wygrał trzykrotnie mistrzostwo świata. Występował na pozycji napastnika. W drużynie narodowej rozegrał 92 mecze, zdobywając w nich 77 bramek.
– Nigdy nie widziałem grającego Pele. Nie urodziłem się jeszcze, gdy występował. W każdym razie to jest jak dobry film. Pele stworzył spuściznę, o której wciąż mówimy, jak to bywa z dobrym filmem, książką. Był bardzo dobry – mówił Josep Guardiola cytowany przez Manchester Evening News.
– Pele, Maradona, Cruyff, Messi, Beckenbauer, Cristiano Ronaldo – ci piłkarze będą trwać wiecznie. Przez lata zrobili wiele rzeczy. Ci zawodnicy sprawiają, że nasza praca jest lepsza – dodał menedżer Man City.
Pele jest na piątym pod względem najskuteczniejszych strzelców mistrzostw świata z 12 golami zaraz po Miroslavie Klose (16 bramek), Ronaldo Luis Nazariao de Limie (15 goli), Gerardzie Mullerze (14 bramek), czy Juście Fontainie.
Czytaj więcej: Trzydniowa żałoba narodowa w Brazylii po śmierci Pele
Komentarze