Jose Mourinho kuszony możliwością powrotu do Premier League

West Ham United jest coraz bliżej decyzji o zwolnieniu Davida Moyesa. Władze Młotów chcą, aby jego następcą został Jose Mourinho, który może otrzymać lukratywny kontrakt.

Jose Mourinho
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Jose Mourinho
  • West Ham United niebawem rozstanie się z Davidem Moyesem
  • Na szczycie listy życzeń Młotów znajduje się Jose Mourinho
  • Portugalczyk jest związany kontraktem z AS Romą do połowy 2024 roku

Mourinho wróci do Anglii?

West Ham United wykazywał przed sezonem wysokie ambicje, lecz rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Młoty punktują bardzo słabo i walczą o utrzymanie w Premier League, a nowe nabytki grają zdecydowanie poniżej oczekiwań. Władze londyńczyków w pełni popierali do tej pory Davida Moyesa, lecz cierpliwość w klubie powoli się kończy. Media na Wyspach Brytyjskich są zgodne, że szkocki menedżer niebawem pożegna się z posadą.

Włodarze West Hamu mają już swojego faworyta do zastąpienia Moyesa. Jest nim Jose Mourinho, uważany przez nich za idealnego kandydata. Aby przekonać 60-latka do powrotu do Premier League, Młoty są gotowe przygotować dla niego lukratywną ofertę.

Portugalczyk od lipca 2021 roku opiekuje się AS Romą. Pomimo wciąż obowiązującego kontraktu, jego przyszłość we włoskim klubie stoi pod znakiem zapytania. Celem na obecny sezon jest zajęcie miejsca, które zagwarantuje udział w przyszłej edycji Ligi Mistrzów. Jeśli Mourinho nie zakończy rozgrywek w pierwszej czwórce, najprawdopodobniej rzymianie się z nim rozstaną.

Zobacz również:

Neapol boi się zamieszek. Kibice Eintrachtu nie pojadą do Włoch na mecz LM
Eintracht Frankfurt - SSC Napoli

Fani Eintrachtu mecz Ligi Mistrzów obejrzą w telewizji Decyzja zapadła po spięciach między kibicami Eintrachtu i Napoli, do których doszło przy okazji pierwszego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów na Deutsche Bank Park. Według niemieckiego portalu Bild, dziewięciu fanów niemieckiego zespołu zostało aresztowanych w Niemczech po bójce, jaka miała miejsce w barze na Schweizer Strasse w

Czytaj dalej…

Komentarze