Crystal Palace w meczu Premier League zremisowało z Fulham FC 0:0. Goście nie zanotowali porażki w piątym kolejnym spotkaniu. Ostatni raz byli słabsi na boiskach Premier League dokładnie 3 lutego 2021 roku. Zawodnicy Scotta Parkera cały czas są w strefie spadkowej, ale tracą tylko dwa oczka do Newcastle United. Natomiast gospodarze obecnie zajmują 13. miejsce.
Faworytami spotkania byli goście. Fulham FC nie zanotowało ani jednej porażki od blisko miesiąca. W czterech poprzednich meczach goście zdobyli łącznie osiem punktów. Piłkarze przyjezdnych walczą o utrzymanie, dlatego można było spodziewać się, że motywacji na pewno im nie zabraknie.
Pierwsza połowa nie była wielkim widowiskiem, a oba kluby nie zdobyły ani jednej bramki. W 32. minucie szansę miał Joachim Andersen, ale uderzył niecelnie. Kilka chwil później ten sam zawodnik znowu zdecydował się na strzał, lecz i tym razem bez rezultatu. Pod koniec tej części gry bramkarza przyjezdnych próbował zaskoczyć natomiast Gary Cahill. Jego próba nie była jednak wystarczająco precyzyjna i do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.
Kilkanaście minut po zmianie stron na uderzenie zdecydował się Ruben Loftus-Cheek. Czujny w bramce gospodarzy był jednak Guaita. W 66. minucie goście znowu mogli wyjść na prowadzenie. Okazję miał Josh Maja, ale uderzył tuż obok prawego słupka bramki Crystal Palace.
Finalnie rezultat niedzielnej konfrontacji już się nie zmienił. Dla Orłów to pierwszy podział punktów na swoim stadionie w Premier League od końcówki grudnia. Tymczasem zawodnicy gości są niepokonani w ligowych spotkaniach wyjazdowych już od blisko trzech miesięcy.
Komentarze