Fantasy Premier League: Oszukani przez Liverpool

Fantasy Premier League: Trent Alexander-Arnold
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Fantasy Premier League: Trent Alexander-Arnold

Wygląda na to, że zostaliśmy oszukani. Przez Erlinga Haalanda – to na pewno. Ale przede wszystkim przez Liverpool. Mohamedzie Salahu, Trencie Alexandrze-Arnoldzie, Andy Robertsonie, Darwinie Nunezie, gdzie są nasze punkty w Fantasy Premier League? Gdzie są winni? Kto nam za to odda?

  • Salah – 2 pkt, TAA – 3 pkt, Ronertson – 2 pkt – kto za to odpowie?
  • Graczem kolejki został Gabriela Jesus, który zgromadził aż 19 oczek
  • Nowy lider klasyfikacji generalnej objął prowadzenie dzięki opcji Triple Captain
Grafikę zaprojektowano dzięki środkom pozyskanym z występu Mohameda Salaha w spotkaniu z Crystal Palace

Gdzie są TE punkty?

Salah, a właściwie niemal cały Liverpool oszukali nas perfidnie, Haaland nieco mniej. W szeregach The Reds najlepiej punktował Luis Diaz, który zdobył dziewięć oczek, za jego plecami uplasowali się James Milner z 5 pkt, Harvey Eliott z 4 pkt (kto w ogóle miał ich w składzie?) i TAA z 3 pkt, a reszta nie wzbiła się ponad tak zwaną przeciętność. Oczywiście ekscesy Darwina Nuneza pomijamy, bo czerwona kartka i -2 pkt to nie taka walka z przeciętnością o jakiej myśleliśmy. Błogosławieni ci, którzy zaufali legendzie, że w 2. kolejce Salah nie punktuje, albowiem oni na pewno przyznali opaskę komuś, kto zrobił coś więcej, niż tylko przebywał na boisku. Na przykład, tak jak ja, Haalandowi. Napastnik City nie napracował się zbytnio, ale asystę zaliczył, a trzy oczka piechotą nie chodzą. Zamiast zyskać 2×4 na kapitanie Egipcjaninie, zyskaliśmy 2×5 na kapitanie Norwegu. Marne pocieszenie, ale jednak.

Drużyna kolejki Fantasy Premier League

W najlepszej jedenastce tygodnia Fantasy Premier League znalazło się miejsce dla przedstawicieli ośmiu klubów. Trzy z nich mają podwójną reprezentację – do tej niewielkiej grupy należą Arsenal, Brentford i City. Nagroda Player of the Week wędruje w ręce Gabriela Jesusa. Brazylijczyk zdobył dwie bramki, zanotował dwie asysty i zgarnąć trzy punkty bonusu, co dało mu łącznie 19 oczek, a więc o cztery więcej niż zajmujący drugie miejsce Rodrigo i Jose Sa.

Skład drużyny kolejki Fantasy Premier League:

  • Bramkarz: Jose Sa (15 pkt)
  • Obrońcy: Mee (14 pkt), Cancelo (11 pkt), Veltman (8 pkt)
  • Pomocnicy: Rodrigo (15 pkt), Jensen (14 pkt), De Bruyne (14 pkt), Xhaka (12 pkt), Hojbjerg (10 pkt)
  • Napastnicy: Jesus (19 pkt), Watkins (11 pkt)

Menedżer kolejki i lider klasyfikacji generalnej

Najlepszy menedżer 2. kolejki Fantasy Premier League przebił wynik najlepszego menedżera kolejki pierwszej o 15 oczek i zakończył tę serię zmagań ze 129 punktami na koncie. Zizou Selmoun trafił z każdym z 11 wyborów – żaden z piłkarzy nie zaliczył blanka, a sześciu wykręciło dwucyfrówkę. Manager of the Week postawił na dosyć nietypowe rozwiązanie i umieścił w składzie trzech napastników. Ponadto z pomocników premium zaufaniem obdarzył De Bruyne (a nie najpopularniejszego Salaha) i na dodatek przyznał mu opaskę, co nagrodziło go 28 pkt w GW2.

Liderem klasyfikacji generalnej został Jamie Wilce. Anglik zaryzykował, bo już w 2. kolejce wykorzystał potrójnego kapitana, jednak chyba nie ma czego żałować. TC na Gabrielu Jesusie przyniosło mu 59 punktów, co bez wątpienia osłodziło gorycz -1 pkt Mitrovicia, 1 pkt Zinczenki i 3 pkt Bruno Guimaraesa. Ekipa In Jesus We Trust zakończyła tę serię zmagań z wynikiem 116 oczek.

Mój wynik

I znowu – nie jest najgorzej, ale oczywiście mogło być lepiej. 71 punktów drużyny Widok 45 i miejsce numer 826 201 w OR (1 599 533 w GW2) to wynik znośny. Zaliczyłem potężny awans, jednak nadal nie do końca jestem zadowolony ze swoich wyborów. Najbardziej bolą Bailey i Mount, którzy przez dwie kolejki nie zrobili absolutnie nic, by utrzymać miejsce w składzie, chociaż kalendarz mieli znośny. Z Jamajczykiem na pewno pożegnam się w ciągu dwóch najbliższych GW, natomiast Anglik może zostać ze mną nieco dłużej, ale to tylko ze względu na całkiem zielony terminarz. Docelowo szukam sposobu na pozyskanie Rodrigo i najprawdopodobniej zostawię dwa FT na 4. kolejkę.

Kto w tej serii gier zawiódł mnie najbardziej? Haaland, który zastąpił Kane’a (napastnik Spurs zdobył osiem punktów, a Norweg bez opaski pięć) nie spisał się tak, jak podejrzewaliśmy, jednak gdybym zostawił Harry’ego i opaskę przyznał Salahowi, nie zyskałbym dokładnie nic. Tak to już mam EH w składzie i z tego powinienem się cieszyć. No więc antybohaterem tej GW 2 został reprezentant Egiptu, jednak w żadnym scenariuszu nie przewiduje jego sprzedaży. Tak jak i WC – na razie koncentruje się na próbach zakupu Rodrigo i pozbycia się Baileya.

Komentarze