Newcastle wciąż bez nowego trenera. Pojawił się nowy kandydat

Eddie Howe
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Eddie Howe

Odkąd z Newcastle odszedł Steve Bruce, słyszeliśmy już o kilku potencjalnych zastępcach 60-latka. Nowi właściciele mają jednak spory ból głowy. Kolejni trenerzy odrzucają oferty Srok, przez co grono kandydatów jest coraz węższe. Angielskie media twierdzą, że klub rozpoczął właśnie rozmowy z Eddie Howem.

  • Eddie Howe łączony jest z przejęciem sterów w Newcastle
  • Anglik dwukrotnie spotkał się z nowymi właścicielami Srok
  • Wśród kandydatów na nowego trenera znajduje się jeszcze Paulo Fonseca

Eddie Howe na ratunek Newcastle?

Eddie Howe rozpoczął trenerską przygodę w Bournemouth. Anglik po trzech latach zdecydował się na nowe wyzwanie, jakim było przejęcie sterów w Burnley. W The Clarets niewiele szło po jego myśli, więc już po roku władze klubu zadecydowały o jego zwolnieniu.

Niespodziewanie już dwa dni po odejściu otrzymał kolejny raz posadę menadżera w Bournemouth. Trzeba przyznać, że z Wisienkami pracował później przez bardzo długi czas. Na Dean Court spędził aż osiem lat. Otrzymał wypowiedzenie dopiero w 2020 r., kiedy nie utrzymał drużyny w Premier League.

Co ciekawe, wcześniej 43-latek prowadził zaawansowane rozmowy z Celtikiem. W pewnym momencie negocjacje utknęły w martwym punkcie, przez co Howe wciąż pozostaje bez posady.

Z najnowszych wieści przekazanych przez Sky Sports wynika, że Eddie Howe jest już po dwóch spotkaniach z nowymi właścicielami Newcastle. Sroki zaczynają walczyć z czasem. Zespół nadal nie wygrał meczu w angielskiej ekstraklasie, a do tego znajduje się w strefie spadkowej. W ostatnich tygodniach oferty z St. James Park odrzucili Roberto Martinez, Antonio Conte, Gennaro Gattuso czy Unai Emery.

Natomiast wciąż pod znakiem zapytania stoi kandydatura Paulo Fonseci. Były opiekun AS Romy również pozostaje w stałym kontakcie z Newcastle, więc wszystkie wątpliwości powinny zostać rozwiane podczas najbliższej przerwy reprezentacyjnej.

Przeczytaj również: Terry o zatrudnieniu Conte w Tottenhamie: Nienawidzę tego mówić…

Komentarze