Ogromne problemy Sevilli przed meczem Ligi Mistrzów

Sevilla we wtorek wieczorem rozegra swoje ostatnie spotkanie w tej edycji Ligi Mistrzów. By zagrać w Lidze Europy, muszą pokonać na wyjeździe RC Lens. Ta misja ma pełne prawo skończyć się fiaskiem, bo trener Andaluzyjczyków ma do dyspozycji zaledwie jedenastu graczy pierwszego zespołu.

Diego Alonso
Obserwuj nas w
IMAGO / ZUMA Wire Na zdjęciu: Diego Alonso
  • Żeby występować w Europie na wiosnę, Sevilla musi pokonać we wtorek RC Lens
  • Andaluzyjczycy mają jednak ogromne problemy kadrowe
  • W wyniku kontuzji i zawieszeń, w podróż wybrało się zaledwie jedenastu graczy pierwszego zespołu

Szpital w Sevilli. W takich okolicznościach trudno wierzyć w zwycięstwo w Lens

Koszmar w Sevilli nie ustępuje. Po tym, jak w ubiegłym sezonie Jose Mendilibar uratował zespół przed spadkiem z La Ligi i sensacyjnie wygrał Ligę Europy, do stolicy Andaluzji wrócił marazm. Mendilibar stracił pracę w październiku, a bałagan próbuje posprzątać, debiutujący w Europie, Diego Alonso. Sytuacja jest fatalna, bo Sevilla ma zaledwie cztery punkty przewagi nad strefą spadkową i notuje wręcz niegodne wyniki. Nie ma też szans na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

We wtorek Los Nervionenses rozegrają swój ostatni mecz w tej fazie grupowej. Wciąż mogą na wiosnę występować w swojej ukochanej Lidze Europy. Nie będzie to jednak łatwe, bo muszą pokonać na wyjeździe RC Lens. A na ten wyjazd trener Alonso zabrał jedynie jedenastu graczy pierwszej drużyny. Lucas Ocampos i Fernando są zawieszeni po niedawnym meczu z PSV Eindhoven. Z kolei z urazami walczą Nyland, Jesus Navas, Loic Bade, Tangyu Nianzou, Marcos Acuna, Suso, Eric Lamela, Mariano Diaz, Lukebakio i Jordan. Do tego klub nie zgłosił do tych rozgrywek Marcao i Adnana Januzaja.

W takich okolicznościach wydaje się, że tylko cudowne zrządzenie losu mogłoby pozwolić Sevilli wygrać we wtorkowym starciu o dalszy byt w europejskich pucharach.

Zobacz też: Manchester United podjął decyzję w sprawie napastnika.

Komentarze