- Alejandro Grimaldo był latem dostępny jako wolny zawodnik
- Po Hiszpana sięgnął Bayer Leverkusen, czego z pewnością nie żałuje
- Obrońca rozumie, dlaczego FC Barcelona z niego zrezygnowała
“Barcelona ma tę pozycję obsadzoną”
Alejandro Grimaldo od początku sezonu 2023/2024 robi prawdziwą furorę w Bundeslidze. Latem trafił do Bayeru Leverkusen w ramach wolnego transferu, co szybko okazało się strzałem w dziesiątkę. Hiszpan jest kluczowym elementem w układance Xabiego Alonso, notując statystyki w postaci ośmiu goli i sześciu asyst w siedemnastu występach.
Latem na liście życzeń wahadłowego miały czołowe europejskie kluby. W grę wchodził powrót do FC Barcelony, jednak ta finalnie z niego zrezygnowała. Mając na uwadze małe ryzyko związane z transferem bezgotówkowym, a także formę samego zawodnika, kibice uznają tę decyzję za bardzo duży błąd.
Sam Grimaldo doskonale rozumie, dlaczego FC Barcelona nie zdecydowała się na transfer. Przyznaje, że na lewej stronie defensywy ma wystarczającą jakość.
– Rozumiem to, bo koniec końców mają obstawioną tę pozycję, mają bardzo dobrych zawodników, a drużyny szukają zawodników na pozycje, które mają mniej obstawione. Doskonale to rozumiem. Przeszedłem do Leverkusen i jestem bardzo szczęśliwy, przeżywam tam niesamowite chwile i musimy to kontynuować – mówi Grimaldo.
Zobacz również: Zieliński o swojej postawie w reprezentacji: nie brakuje mi prawie niczego
Komentarze