Zieliński o swojej postawie w reprezentacji: nie brakuje mi prawie niczego

Piotr Zieliński od lat jest jedną z najbardziej krytykowanych postaci reprezentacji Polski. Pomocnik Napoli w rozmowie z TVP Sport przekonuje, że ma ogromny wpływ na grę kadry.

Piotr Zieliński
Obserwuj nas w
fot. Imago/LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT/NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Piotr Zieliński
  • Piotr Zieliński to jedna z największych gwiazd reprezentacji Polski
  • Kibice od lat nie mogą się przekonać do pomocnika Napoli
  • Według Zielińskiego, jego gra ma niezwykłą wartość dla drużyny

Zieliński kluczowym piłkarzem kadry

Piotr Zieliński to obok Roberta Lewandowskiego największa gwiazda reprezentacji Polski. Od lat jest natomiast regularnie krytykowany przez kibiców i ekspertów, według których nie przekłada on poziomu z występów w klubie na mecze kadry. Choć niejednokrotnie udowadniał, że ma olbrzymie umiejętności, nie wystarczało to do przekonania do siebie opinii publicznej.

Pomocnik Napoli twierdzi, że wnosi bardzo dużo do drużyny, nawet jeśli nie notuje satysfakcjonujących liczb.

Każdy ma prawo do wypowiedzenia swojej opinii. Czasem można się z tym zgadzać, a czasem nie. Staram się grać jak najlepiej. Nie ma co się czarować – jesteśmy z Robertem wiodącymi postaciami tej reprezentacji. Mamy wysokie umiejętności, dlatego ludzie oczekują, że będzie gol czy asysta. Nawet jeśli tych liczb nie było, to i tak grałem dobre mecze i napędzałem akcje. Obrywało mi się zawsze. Nie mam z tym problemu.

Nieskromnie powiem, że nie brakuje mi prawie niczego. Mam wszystko. Ludzie chcą, żeby co mecz był gol i asysta. Jest nas jednak jedenastu i żeby to wszystko fajnie funkcjonowało, żebym ja się dobrze odnalazł w tej reprezentacji, potrzebna jest cała drużyna. Oczywiście jestem osobą, która swoim balansem, przyjęciem czy zagraniem mogę napędzić zespół – mówi Zieliński.

Zieliński gra w reprezentacji na miarę potencjału?

Tak 43%
Nie 57%
28+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Tak
  • Nie

Zobacz również: Mocne słowa byłego psychologa kadry. “Do tej roli potrzeba innych cech”

Komentarze