Sensacja! Xavi Hernandez kandydatem na najlepszego trenera w Europie

Globe Soccer Awards ogłosiło nominacje do prestiżowych nagród. Wśród najlepszych trenerów dość nieoczekiwanie znalazł się Xavi Hernandez, który nie zdobył z Barceloną żadnego trofeum.

Xavi Hernandez
Obserwuj nas w
fot. Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Xavi Hernandez

Xavi wśród wielkich nazwisk

Sezon 2023/2024 nie jest dla Barcelony zbyt udany. Xavi Hernandez nie zdołał doprowadzić swojej drużyny do żadnego trofeum – przegrał w finale Superpucharu Hiszpanii, ćwierćfinale Ligi Mistrzów oraz ćwierćfinale Pucharu Króla. Co więcej, w La Liga zajmie maksymalnie drugie miejsce, choć nie jest to pewne z uwagi na bardzo dobrą formę Girony. Blaugrana była jednak skora do kontynuowania współpracy ze szkoleniowcem, więc po długich i wyczerpujących namowach udało się zmienić jego decyzję. Xavi poprowadzi Barcelonę również w kolejnym sezonie.

Kibice nie są do tego przekonani, a ich nastawienie do Xaviego jest dość krytyczne. Nie przemawiają za nim wyniki, a także gra zespołu w najważniejszych meczach, takich jak chociażby El Clasico.

Kto zdobędzie nagrodę dla najlepszego trenera?

Carlo Ancelotti 65%
Pep Guardiola 2%
Xabi Alonso 31%
Simone Inzaghi 1%
Ktoś inny 1%
420+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Carlo Ancelotti
  • Pep Guardiola
  • Xabi Alonso
  • Simone Inzaghi
  • Ktoś inny

Mimo bardzo słabego sezonu, Xavi Hernandez dość niespodziewanie znalazł się w gronie nominowanych przez Globe Soccer Awards do nagrody dla najlepszego trenera 2024 roku. Oczywiście ma on marginalne szanse na zwycięstwo, gdyż nie zdobył ze swoją drużyną żadnego trofeum.

Wydaje się, że nagroda trafi do Carlo Ancelottiego, który zdobył już mistrzostwo Hiszpanii i Superpuchar Hiszpanii, a na dodatek wywalczył z Realem Madryt awans do finału Ligi Mistrzów. Zmierzy się tam z Borussią Dortmund, więc jest wyraźnym faworytem tej rywalizacji. Nie należy ponadto skreślać Xabiego Alonso, który przełamał ligową dominację Bayernu Monachium i sięgnął z Bayerem Leverkusen po krajowe mistrzostwo. Ma przed sobą jeszcze dwa finały – Ligi Europy i Pucharu Niemiec.

Komentarze