Hansi Flick numerem jeden prezydenta Barcelony

Hansi Flick
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Hansi Flick

Jak donosi RAC1 oraz Gerard Romero, Hansi Flick jest najważniejszym kandydatem Joana Laporty do objęcia stanowiska trenera Barcelony w nowym sezonie. Ta decyzja wiązałaby się z wieloma zmianami w obrębie klubu.

Flick remedium Barcelony?

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że przyszłość Hansiego Flicka jest znana. 56-latek z własnej woli zakończył przygodę z Bayernem Monachium, a po nadchodzącym Euro 2021 z reprezentacji Niemiec odejdzie Joachim Loew. Pracujący wcześniej z Die Mannschaft Flick jest naturalnym kandydatem do jego zastąpienia.

Do walki o podpis szkoleniowca Die Roten dołączył jednak kolejny duży gracz. Joan Laporta w środę wziął udział w gali katalońskiego sportu, na której zapowiedział gruntowne zmiany nadchodzące w drużynie Barcelony. Wygląda na to, że stary-nowy prezydent nie zasypuje gruszek w popiele. Według RAC1, a także dobrze zorientowanego w temacie Dumy Katalonii dziennikarza Gerarda Romero, Laporta zadzwonił do Flicka. Miał prosić Niemca, by ten odrzucił ofertę reprezentacji i zdecydował się na objęcie klubu z Camp Nou. Wszystko wskazuje, że pożegna się z nim Ronald Koeman.

Flick pomoże “rozpocząć nowy cykl”?

Laporta na wspomnianej gali zapowiedział “koniec cyklu”, więc w jego mniemaniu nowy cykl miałby rozpocząć właśnie Hansi Flick. Jak donosi AS, mogłoby to wiązać się z prawdziwą rewolucją w bordowo-granatowej szatni. Laporta uważa bowiem, że gracze tacy, jak Gerard Pique, Sergio Busquets, Jordi Alba czy Sergi Roberto powinni zostać wystawieni na listę transferową, jeżeli nie zgodzą się na dostosowanie pensji do ich formy sportowej oraz kondycji finansowej klubu. To o tyle kontrowersyjne, że wyżej wymienieni piłkarze znajdują się w kręgu bliskich kolegów Leo Messiego. Barcelona nadal nie doszła z Argentyńczykiem do porozumienia w kontekście nowej umowy. Odejście jego najbliższych znajomych z szatni może sprawić, że Argentyńczykowi łatwiej będzie zdecydować się na opuszczenie Katalonii.

Nie da się zaprzeczyć temu, że Flick to szkoleniowiec, który w ciągu dwóch sezonów u steru Bayernu Monachium zasłużył na powszechny szacunek. Zwłaszcza za zdobycie wszystkich sześciu trofeów w roku 2020. Die Roten rozegrają pod jego wodzą jeszcze jedno spotkanie w Bundeslidze. W sobotę mistrzowie Niemiec zmierzą się z Augsburgiem, a Robert Lewandowski spróbuje pobić rekord Gerda Muellera.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze