- Sebastian Mila miał być rozważany jako kandydat do startu w nadchodzących wyborach
- Był reprezentant Polski mógł pojawić się na listach Prawa i Sprawiedliwości
- 41-latek odrzucił możliwość rozpoczęcia kariery politycznej
Sebastian Mila nie wystartuje w wyborach
Wirtualna Polska zdradziła, że Prawo i Sprawiedliwość rozważało umieszczenie na swoich listach nazwiska, które jednoznacznie kojarzone jest ze światem sportu i reprezentacją Polski. Sebastian Mila miał otrzymać możliwość startu w zbliżających się wyborach parlemantarnych.
Na taki pomysł wpadł Kamil Bortniczuk. Minister Sportu miał uznać, że Mila byłby idealnym kandydatem – były piłkarz, który obecnie jest ekspertem, może pochwalić się ogromną popularnością, co bez wątpienia przełożyłoby się na liczbę głosów.
Jednak Mila, który przez kilka lat pracował w TVP Sport, nie jest chętny do wejścia w świat polityki. – Bardzo dziękuję, że pan się zgłosił po informacje. Po karierze zajmuje się pracą w mediach sportowych. Nie interesuje mnie start w wyborach. Pozdrawiam – w taki sposób na pytanie dziennikarza WP zareagował 41-latek.
Szacun Sebastian za olanie propozycji PAJACÓW!!!