- Wieczysta Kraków ostatnio dała się zapamiętać z częstych zmian trenerów
- We wrześniu stery nad żółto-czarnymi przejął Sławomir Peszko
- Były reprezentant Polski w rozmowie ze Sport.pl opowiedział, jak zastąpił Macieja Musiała w klubie z Krakowa
Peszko o klarownym komunikacie z prezesem Wieczystej
Sławomir Peszko od momentu zakończenia piłkarskiej kariery na brak obowiązków nie może narzekać. Został jednym z włodarzy Clout MMA, a także został pierwszym trenerem Wieczystej Kraków. Na temat tego, jak objął stery nad Żółto-czarnymi opowiedział w jednym ze swoich ostatnich wywiadów.
– W poniedziałki często przyjeżdżam do firmy prezesa Wojciecha Kwietnia, właściciela Wieczystej, żeby porozmawiać o piłce i bieżących sprawach. Trzy tygodnie temu też pojechałem do prezesa i dowiedziałem się, że trener Maciej Musiał stracił pracę. Prezes razem z dyrektorem sportowym zaczęli wykonywać telefony i szukać nowego trenera – powiedział Peszko w rozmowie ze Sport.pl.
– Jeden kandydat nie mógł, drugi miał ważny kontrakt, trzeci odmówił. Prezes spojrzał na mnie i spytał: “Na jaką ligę masz licencję?” – Na trzecią, na drugą – odpowiedziałem. “Nie weźmiesz tego teraz?”. Myślałem, że prezes żartuje, ale nie żartował. “Może coś zmienisz” – usłyszałem. Decyzję musiałem podjąć od razu, jeszcze w jego biurze – dodał były reprezentant Polski.
– Przed debiutem rozmawiałem z kilkoma trenerami. Adam Nawałka dał mi trochę wskazówek, rozmawiałem też z trenerem Franciszkiem Smudą i Przemysławem Cecherzem. Trener Smuda dał mi jedną radę. Nie chcę za dużo o niej mówić, ale nie rezygnuję na razie z tego, z czego trener mówił, żebym zrezygnował – mówił Peszko.
Czytaj więcej: Michał Probierz odkrył karty, składy na mecz Polska – Mołdawia
Komentarze