Paulo Sousa ocenił mecz z Andorą. “Zawsze może coś pójść lepiej”

Paulo Sousa
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Paulo Sousa

Paulo Sousa nie do końca jest zadowolony z przebiegu meczu z Andorą (4:1). Selekcjoner zaznaczył jednak, że piątkowi rywale Biało-czerwonych zawsze mogą napsuć krwi, szczególnie na własnym terenie.

Czytaj dalej…

  • Reprezentacja Polski pokonała Andorę 4:1
  • Dziwić może jednak stracona bramka z rywalem, który od pierwszej minuty grał w osłabieniu
  • Całe spotkanie z własnej perspektywy ocenił Paulo Sousa

Paulo Sousa ostrzegał przed Andorą

Myślę, że zawsze może coś pójść lepiej. Mówiłem wczoraj, że to nie będzie łatwy mecz. Nasz rywal zawsze szuka kontaktu – rozpoczął.

Jeśli zaczynasz od prowadzenia dwa do zera i chcesz wykonywać pewne polecenia i zrobić pewne rzeczy, to nie widzisz pewnych rzeczy w wykonaniu rywali i możesz skupić się na meczu – dodał.

Są zawodnicy, którzy unikają kontaktu i grają bardzo szybko. Wielokrotnie było wielu zawodników w linii defensywnej i nie mogliśmy ich odciągnąć i stworzyć wielu sytuacji – ocenił.

Nasz timeing nie zawsze był najlepszy między podaniami, a przechodzeniem na kolejne pozycje. Mogliśmy więcej wykorzystać bocznych korytarzy, ale ostatecznie zdobyliśmy to, po co tu przyjechaliśmy. Wygraliśmy i jesteśmy w barażach – stwierdził.

Możemy unikać sytuacji jak przy straconej bramce i możemy czasem wykorzystywać faul taktyczny. Musimy być silniejsi w naszej defensywie. Musimy być bardziej skupieni, jeśli chodzi o całą grupę. Chodzi o balans – zaznaczył.

Zespół cały czas rośnie i z dobrą grą będziemy na dobrej drodze – zakończył.

Polska wykonała plan minimum w eliminacjach do katarskiego mundialu. Jesteśmy pewni baraży, ale tylko zwycięstwo z Węgrami zapewni nam w nich rozstawienie.

Przeczytaj również: Andora – Polska: cel zrealizowany, baraże zapewnione

Komentarze