Adam Nawałka dumny po triumfie Polaków

Adam Nawałka
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Adam Nawałka

Adam Nawałka przyznał w rozmowie z WP Sportowe Fakty, że jest dumny ze zwycięstwa Polaków w meczu ze Szwecją oraz z zachowania PZPN-u w związku z sytuacją na Ukrainie. Były selekcjoner doświadczył podobnych sukcesów z kadrą kilka lat temu awansując między innymi na EURO 2016. Teraz opowiedział o swoich wrażeniach przyglądając się temu sukcesowi z boku.

  • Adam Nawałka opowiedział o swoich wrażeniach po meczu ze Szwecją
  • Były selekcjoner jest dumny z występu naszej kadry
  • Nawałka wyraził też swój podziw dla działań PZPN w związku z sytuacją na Ukrainie

“Gol na 1:0 przesądził o losach spotknia”

– Oglądanie meczu z perspektywy ławki trenerskiej to zupełnie coś innego. Przed telewizorem zachowałem spokój. Wiedziałem, na co stać polską kadrę, a umiejętności były po naszej stronie. Niestety nie mogłem pojawić się na trybunach ze względu na problemy zdrowotne, ale jeszcze będę miał okazję dopingować chłopaków na stadionie – przyznał Adam Nawałka w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

– Po zwycięstwie czuję ogromną dumę. Przede wszystkim należą się ogromne gratulacje trenerowi oraz piłkarzom. Znajdowaliśmy się w trudnym położeniu, a awans na mundial to zawsze coś wielkiego. Najpierw byłem dumny z tego, jak zareagował PZPN na wydarzenia na Ukrainie, a teraz czuję to samo z powodów czysto sportowych. Cieszmy się, bo drużyna znów przynosi nam radość – dodał.

Jak były selekcjoner ocenia grę Polaków we wtorkowym meczu? – W pierwszej połowie były trudne momenty, ale Wojtek Szczęsny stanął na wysokości zadania. Następnie wejście Grzegorza Krychowiaka dało wielką moc, a liderzy zespołu stanęli na wysokości zadania. Kolejny raz reprezentacja udowodniła, że gdy jest mocno zdeterminowana to potrafi być niezwykle groźna. Gol na 1:0 przesądził o losach spotkania. Wtedy przejęliśmy kontrolę.

Adam Nawałka odniósł się także do gry dwóch reprezentantów, Jacka Góralskiego oraz Kamila Glika. – Zagranie Jacka było bardzo ryzykowne. Jego agresywność rozumiana w pozytywny sposób jest sporym atutem, ale na boisku trzeba umieć kontrolować emocje. Musi to przemyśleć. Dla mnie jego faul nie był na czerwoną kartkę, ale sędzia miał prawo zdecydować inaczej. Występ Kamila był heroiczny. Miał spore problemy ze zdrowiem, ale jego serce odegrało kluczową rolę. Bardzo chciał pomóc. Kiedy po raz pierwszy spotkałem go w Turynie od razu wiedziałem, że to chłop ze skały.

Polska po zwycięstwie ze Szwecją w spokoju może wyczekiwać piątkowego losowania fazy grupowej mistrzostw świata, które odbędą się w listopadzie i grudniu w Katarze.

Zobacz również: Losowanie MŚ 2022: podział na koszyki

Komentarze