Udany powrót Skorży do Krakowa. Świetne wejścia rezerwowych

Wisła Kraków - Lech Poznań
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Wisła Kraków - Lech Poznań

Lech w końcu zagrał dobre spotkanie, a ponadto zdobył komplet punktów. Poznaniacy pokonali w Krakowie Wisłę 2:1. Ozdobą meczu był gol Jakuba Błaszczykowskiego z rzutu wolnego.

Pojedynki Wisły Kraków z Lechem Poznań, czyli wielkich marek polskiego futbolu, przeważnie emocjonowały kibiców w naszym kraju. Aktualna forma sportowa tych ekip pozostawiała jednak wiele do życzenia i w sobotni wieczór oglądaliśmy potyczkę dwóch drużyn desperacko szukających zwycięstwa.

Wisła nie dotarła na mecz

Pierwsza połowa to deklasacja w wykonaniu Lecha, którego gra w końcu mogła się podobać. Poznaniacy sukcesywnie zdobywali teren i budowali przewagę w posiadaniu piłki. Byli aktywni w ofensywnie i nie ograniczali się do jednego schematu w ofensywie. W 13. minucie objęli prowadzenie. Jeden z zawodników gości dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, gdzie piłkę zagraniem głową przedłużył Bartosz Salamon. Dzięki temu świetną okazję miał Mikael Ishak, który trafił do siatki z bliskiej odległości. Kwadrans później Szwed opuścił murawę z powodu kontuzji odniesionej bez kontaktu z rywalem.

Wisła rozczarowała w każdym aspekcie. Przez większość czasu biegała za piłką i nieudolnie próbowała ją odebrać. Oddała dwa strzały, ale żadnego celnego. Miała problem z precyzyjnym podaniem futbolówki i do przerwy zasłużenie przegrywała 0:1.

Świetne wejścia rezerwowych

Po zmianie stron sytuacja na boisku w Krakowie wyglądała bardzo podobnie. Lech wciąż dominował i w 61. minucie wygrywał 2:0. Jesper Karlstrom podał do Pedro Tiby, a ten pokonał bramkarza po uderzeniu z ostrego kąta. Portugalczyk wszedł z ławki rezerwowych niespełna minutę wcześniej.

Wraz z upływem czasu zawodnicy Macieja Skorży zwolnili tempo gry. Mieli korzystny wynik, więc nie gościli już tak często w szesnastce oponenta, który długo nie potrafił nawiązać rywalizacji. W 72. minucie Peter Hyballa postanowił dać szansę występu Jakubowi Błaszczykowskiemu. Kapitan Białej Gwiazdy odwdzięczył się, gdyż strzelił kontaktowego gola. 35-latek przymierzył z rzutu wolnego w prawy dolny róg bramki. Był to strzał po ziemi, który ewidentnie zaskoczył goalkeepera poznaniaków. Wynik 2:1 dla Lecha nie zmienił się jednak i goście wywożą z Krakowa komplet punktów.

Na zakończenie sezonu 2020/2021 w Ekstraklasie, Wisła zagra z Gliwicach z Piastem. Natomiast Lech podejmie u siebie Górnika Zabrze.

Komentarze