Przełamanie w Szczecinie, zadecydował jeden gol

Michał Kucharczyk
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Michał Kucharczyk

W drugim piątkowym spotkaniu 22. kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin skromnie 1:0 pokonała na własnym stadionie Lechię Gdańsk.

Dwie serie

Pogoń Szczecin do piątkowego spotkania przystępowała z nadzieją na przerwanie fatalnej serii trzech kolejnych ligowych porażek. Zadanie miała jednak niełatwe, bowiem naprzeciwko siebie miała niepokonaną od sześciu kolejek Lechię Gdańsk. Drużyna Piotra Stokowca mogła się również pochwalić czterema zwycięstwami w ostatnich pięciu kolejkach PKO Ekstraklasy.

Od początku meczu stroną przeważają byli Portowcy, którzy nie tylko dłużej utrzymywali się przy piłce, ale także częściej gościli pod bramką rywali. Pierwszą naprawdę groźną sytuację stworzyli sobie w 23. minucie, kiedy po podaniu z lewej strony do piłki w polu karnym dopadł Adrian Benedyczak. Zawodnik Pogoni uderzył jednak tuż nad poprzeczką.

Kilkanaście minut później niewiele brakowało, a na listę strzelców wpisałby się Rafał Kurzawa, który uderzał z powietrza z około 16 metrów. Na posterunku był jednak Dusan Kuciak, który zdołał odbić futbolówkę. Bramkarz Lechii nie dał się również kilka minut później zaskoczyć Sebastianowi Kowalczykowi. Ostatecznie na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie.

Kuchy King

W drugiej połowie do głosu zaczęła również dochodzić Lechia, ale bez bramkowego efektu. Na bramkę gospodarzy uderzać próbowali między innymi Kristers Tobers i Conrado. Tymczasem w 69. minucie defensywę gości zaskoczyła Pogoń. Po podaniu Kacpra Kozłowskiego z piłką w polu karnym znalazł się Michał Kucharczyk uderzeniem z 14 metrów nie dał szans Kuciakowi.

Lechia do końca meczu szukała okazji do zdobycia wyrównującego gola, ale nie udało się jej znaleźć sposobu na defensywę Portowców i bramkarza Dante Stipicę. Tym samym trzy punkty trafiły na konto Pogoni, która dzięki tej wygranej umocniła się na drugim miejscu w tabeli.

Komentarze