Iordanescu chce odejść z Legii! Leśnodorski wprost o sytuacji w klubie
Legia Warszawa w poniedziałek stała się tematem numer jeden w polskich mediach. Wszystko przez sytuację dotyczącą Edwarda Iordanescu. Wczoraj informowaliśmy, że rumuński szkoleniowiec chce rozwiązać kontrakt. Z kolei od wtorkowych porannych godzin pojawiają się nowe informacje ws. przyszłości 45-latka. Na ten moment trudno przewidzieć, jak zakończy się całe zamieszanie.
Całemu zajściu na pewno nie pomogła wypowiedź przyjaciela Iordanescu – Daniela Stanciu. „Poprosił o rozwiązanie kontraktu w sposób polubowny. […] Faktem jest jednak, że negocjuje odejście z klubu. Dziś ma się odbyć jeszcze jedna runda rozmów. Szanse są pół na pół. On chce odejść, ale problem w tym, że pojutrze Legia gra mecz z Szachtarem Donieck„. Warto dodać, że oprócz starcia w Lidze Konferencji na Legię czeka również spotkanie z Lechem Poznań w ramach 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Na temat sytuacji Iordanescu wypowiedział się Bogusław Leśnodorski w TVP Sport. Były współwłaściciel Legii Warszawa nie ukrywa, że nigdy nie miał do czynienia z podobną sytuacją. Ponadto po ostatnich meczach i mowie ciała trenera nie chciałby go mieć na ławce.
– Dziwne to jest zdarzenie. Nie miałem z czymś takim do czynienia. Zarówno w starciu z Zagłębiem, jak i w Zabrzu, mowa ciała tego Pana była taka, że ja nie wyobrażam sobie, żebym chciał go mieć na ławce trenerskiej. Widać było po nim, że jest zrezygnowany – powiedział Bogusław Leśnodorski w TVP Sport.
Iordanescu pracuje w Legii dopiero od kilku miesięcy. W tym czasie prowadził zespół w 21 meczach, a jego bilans to 10 zwycięstw, 5 remisów i 6 porażek. Kontrakt z klubem ma ważny do czerwca 2027 roku.