Nowa LM, zagrożenia w piłce, konflikt w Bayernie i bojkot Kataru. Rummenigge w ogniu pytań

Karl-Heinz Rummenigge
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Karl-Heinz Rummenigge

Gdyby nie kontuzja Roberta Lewandowskiego i pozytywny wynik testu na koronawirusa u Serge’a Gnabry’ego, Bayern Monachium byłby zdecydowanym faworytem ćwierćfinałowej rywalizacji w Lidze Mistrzów z Paris Saint-Germain. Wkrótce jednak role obu zespołów w europejskiej piłce mogą się odwrócić. W długiej rozmowie z “The Athletic” zwraca na to uwagę Karl-Heinz Rummenigge wskazując na zagrożenia, jakie czekają futbol, a także na szanse, jakie otwiera tak krytykowana przez kibiców i media nowa formuła Ligi Mistrzów.

Na rozmowę z Rummeniggem w jego biurze przy Saebener Strase umówił się znany dziennikarz Raphael Honigstein. Prezes Bayernu wygląda na zrelaksowanego, rzuca krótkim “to mój spokojny dzień”, gdy rozmówca zauważa jego luz mimo wielu drażliwych kwestii do omówienia – reforma europejskich rozgrywek, zmiany w finansowym fair play (FFP), wewnętrzne konflikty w Bayernie, czy uderzenie pandemii w klubową kasę (strata 100-125 mln euro).

“Rummenigge, który zyskał w Monachium przydomek Killer Kalle, najwyraźniej odnalazł spokój w ostatnich miesiącach u steru. Po odejściu z Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA) po dziewięciu latach jako ich przewodniczący, nie jest już zaangażowany na co dzień w ostry koniec polityki piłkarskiej, a rekordowe sześć trofeów w ciągu ostatniego roku zapewniło, że odejdzie z klubu jako zwycięzca. Jego relacja z honorowym prezydentem Ulim Hoenessem pozostaje tym, co eufemistycznie nazwalibyśmy złożonym – pokłócili się, pogodzili i ponownie pogodzili zbyt wiele razy, by ktokolwiek za tym nadążył, ale obaj wydają się być zdeterminowani, by przed przejściem Rummeniggego na emeryturę ostatecznie się dogadać. W wyniku tego zawieszenia broni w stolicy Bawarii zapanował względny spokój. Przynajmniej chwilowo” – pisze Honingstein. A później zadaje pytania.

O konflikt Hansiego Flicka z Hasanem Salihamidziciem, którzy spięli się ze sobą o wizję wzmacniania drużyny, przez co trener miał zrugać dyrektora sportowego w autokarze klubowym “zamknij się już”

Rozmawiali, objęli się i oczyścili powietrze po meczu Lazio w Monachium. To dobry znak, że dwoje ludzi działa profesjonalnie i spotyka się razem. To ważne postacie w klubie. Pomimo doniesień w mediach, nie było potrzeby, aby ktokolwiek inny się w to angażował. Pogodzili się sami i wierzę, że teraz wszystko zostało załatwione.

O “model szwajcarski” Ligi Mistrzów

Jestem jego zwolennikiem. Zmiana formuły dostarczy mniej bezsensownych meczów w fazie grupowej. Jest to znacznie lepszy pomysł, niż format z czterema zespołami zamkniętymi w jednej grupie. Ludzie mówią, że Superliga wstrząsnęłaby fundamentami europejskiej piłki nożnej. Nie wierzę, że to prawda. Atrakcyjność Bundesligi się nie zmniejszy. Te dwa światy współistniały w przeszłości i spodziewam się, że będą się rozwijać też w przyszłości.

O to, jak dominacja Bayernu wpływa na jakość Bundesligi

Naszym zadaniem jest z sukcesem grać w piłkę nożną. Pod tym względem radzimy sobie dobrze. Nie jestem na tyle naiwny, by zaprzeczać, że emocje nie cierpią z powodu naszej dominacji, ale liga ogólnie poprawiła się w ciągu ostatnich kilku lat. Lipsk ugruntował swoją pozycję jako czołowy zespół. Dortmund pokazał w tym roku trochę słabości, ale to ogromny, ważny klub, który radzi sobie również w Europie. Są też nowe siły, jak Eintracht Frankfurt. Kiedyś mistrz się zmieni, ale mam nadzieję, że później niż prędzej. ​Bayern dobrowolnie nie ustąpi. Gdybyśmy kiedyś powiedzieli: “OK, pozwolimy spróbować komuś innemu”, byłoby to śmiertelne.

O negocjacje z piłkarzami w erze COVID-19

Musimy liczyć, że piłkarze i ich agenci rozumieją sytuację. Cała branża piłkarska, cały świat, został uszkodzony przez COVID-19. Ciekawi mnie, czy w Europie będzie jeden klub, który może wyjść na zero w tym sezonie. To będzie wyzwanie, nawet dla nas. Straciliśmy od 4 do 5 milionów euro na mecz. Po ponad roku bez kibiców straty w dochodach dużych klubów będą znacznie większe. Niektóre mniejsze kluby, których model bazuje na sprzedaży, również poniosą realne szkody. Będą może dwa lub trzy kluby, które będą w stanie przeciwstawić się trendowi. Na przykład liczby Chelsea wygląda bardzo pozytywnie. Marina (Granowska, dyrektor Chelsea – przyp. red.) wykonała bardzo dobrą robotę. Ale tego lata nie zobaczymy żadnych transferowych rekordów wszech czasów, to na pewno. 

O reformę FFP, co może doprowadzić do absolutnej dominacji klubów bazujących na majątkach szejków

Nie możemy dojść do punktu, w którym konkurować mogą tylko kluby należące do miliarderów. FFP zostało wprowadzone, bo sprawy wymykały się spod kontroli, a wiele klubów w przeszłości traciło pieniądze. FFP doprowadziło do bardziej racjonalnego podejścia, zmuszając kluby do rozsądnego budżetowania, dzięki czemu futbol stał się opłacalny. Choć nie do końca rozumiem obecny FFP, skoro nie działa mechanizm kar. Zasady nie są wystarczająco dobrze zdefiniowane, przez co powstaje szara strefa.

O podejście Bayernu do zakusów niemieckiej federacji na Hansiego Flicka

Radziłbym (związkowi) skupić się na pracy, by jak najszybciej wrócić na właściwą ścieżkę. Ale będą musieli zrobić to bez Hansiego. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​o trenerów, którzy dobrze pracują w Bayernie, należy dbać i obejmować ich wieloletnią opieką.

O jego najlepsze transfery

Manuel Neuer i Robert Lewandowski. Mamy najlepszego bramkarza świata i najlepszego środkowego napastnika na świecie, co było podstawą naszego sukcesu w ciągu ostatnich sześciu, siedmiu lat. W składzie jest fajna mieszanka zawodników, ale ci byli znakomici w minionym sezonie. Bez Manuela w szczytowej formie moglibyśmy przegrać w finale w Lizbonie, PSG grało bardzo dobrze w pierwszej połowie.

O współpracę z Katarem i udział w klubowych MŚ w Dausze. Bayern był krytykowany przez niektórych swoich kibiców za kooperację z Qatar Airways, a Manuerl Neuer, Leon Goretzka, Joshua Kimmich, Serge Gnabry i Leroy Sane stanęli po stronie praw człowieka podczas meczów eliminacji do mistrzostw świata

Gracze mają prawo wyrazić swoje obawy, ale uważamy, że zmiany nie następują poprzez twarde stanowiska, tylko przez dialog. I nie z dnia na dzień, to wymaga czasu. Nasze doświadczenie z ostatnich pięciu, sześciu lat współpracy z Qatar Airways pokazało, że dzięki piłce nożnej, dialogowi, sprawy stały się lepsze. Kiedy graliśmy w Dausze, spotkaliśmy się z Międzynarodową Organizacją Pracy, agencją ONZ. Powiedzieli nam, że w Katarze wciąż jest do zrobienia, ale że nastąpiła poprawa warunków pracy i że stało się to dzięki piłce nożnej. Amnesty również przyznaj, że nastąpił postęp. Nie należy zapominać, że Katar jest niepodległym krajem zaledwie od 50 lat. Jest częścią świata islamskiego o innym pochodzeniu kulturowym i religijnym. Żądamy od nich ochrony praw, których wprowadzenie w Europie zajęło nam setki lat. Znasz paragraf 175 niemieckiego kodeksu karnego? Kryminalizował homoseksualizm i został wprowadzony w 1871 roku. Dopiero w 1994 roku został ostatecznie usunięty. To pokazuje, jak długo to potrwa, nawet w naszym kraju. Jestem w bliskim i regularnym kontakcie z Queerpass, fanklubem Bayernu LGBT. Kiedy pytasz ich o dialog, otrzymujesz bardzo interesujące odpowiedzi. Czują się bardzo docenieni w naszej rodzinie Bayernu i mówią, że są szczęśliwi i dumni, że nasz klub pokazuje swoje ludzkie wartości na całym świecie. Chodzi o to, że musimy być wrażliwi i cierpliwi. A Katar musi iść w tym kierunku. Na razie zrobili start.

Komentarze