- Atletico Madryt wygrało w czwartek z Osasuną na wyjeździe 2:0
- W trakcie meczu doszło do kilku kontrowersyjnych sytuacji
- Trener Osasuny, Jagoba Arrasate miał poczucie, że jego drużyna została skrzywdzona
Jagoba Arrasate nie zgadza się z decyzjami arbitra
Po obiecującym początku sezonu Osasuna wpadła w dołek i nie wygrała żadnego z kolejnych pięciu meczów. Czwartkowe spotkanie z Atletico Madryt zakończyło się jej porażką 0:2. W trakcie starcia doszło do wielu mocno kontrowersyjnych wydarzeń, o które pretensje do zespołu sędziowskiego miał trener Jagoba Arrasate.
W 76. minucie gospodarze trafili do siatki, jednak arbiter odgwizdał faul podczas akcji i bramki nie uznał. Wywołało to wściekłość szkoleniowca, który został odesłany przez sędziego na trybuny. Obie drużyny kończyły mecz w dziesiątkę po czerwonych kartkach dla Chimiego Avilli i Alvaro Moraty.
– Od 1. minuty traktowanie obu ławek trenerskich było zupełnie inne. To jest La Liga jakiej oni chcą. To co powiedziałem do arbitra, to że bramka była klarowna. To nie mógł być w żadnym wypadku faul. On gwizdnął już po naszym golu – wściekał się na konferencji prasowej Jagoba Arrasate.
Niewykluczone, że szkoleniowiec Osasuny zostanie ukarany za swoje słowa pod adresem zespołu sędziowskiego.
Przeczytaj: Kontuzje zmorą Realu Madryt. Wypadło ważne ogniwo
Komentarze