Wisła Kraków starała się o Gikiewicza. “Chcieli go wyciągnąć go samego końca”

Rafał Gikiewicz zasilił kilka dni temu szeregi Widzewa Łódź. O polskiego bramkarza do samego końca walczyła Wisła Kraków - poinformował Samuel Szczygielski w programie na kanale Meczyki.pl.

Rafał Gikiewicz
Obserwuj nas w
fot. Imago/MIS Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz
  • Wisła Kraków wobec problemów kadrowych poszukuje bramkarza
  • W kręgu zainteresowań Białej Gwiazdy znajdował się Rafał Gikiewicz
  • Ostatecznie podpisał on umowę z Widzewem Łódź

Wisła chciała Gikiewicza. Przegrała z Widzewem

Na kilka dni przed pierwszym wiosennym meczem Wisła Kraków ma tylko jednego bramkarza z seniorskim doświadczeniem. Mikołaj Biegański trafił na wypożyczenie do Stanów Zjednoczonych, a Kamil Broda doznał kontuzji w trakcie okresu przygotowawczego. Albert Rude jest zmuszony postawić na Alvaro Ratona, nawet jeśli planował posadzić go na ławce rezerwowych.

Hiszpan przez większość rundy jesiennej był podstawowym bramkarzem Białej Gwiazdy, natomiast tuż przed końcem roku wygryzł go Broda. Zdaniem kibiców Raton to zawodnik, który nie prezentuje najwyższych umiejętności, a postawienie na niego wiąże się ze sporym ryzykiem.

Kilka dni temu kontrakt z Widzewem Łódź podpisał Rafał Gikiewicz, który po latach wrócił do Polski. Zdaniem mediów w grze o niego była również Wisła Kraków, co potwierdził dziennikarz portalu Meczyki.pl.

– Z moich informacji wynika, że zainteresowanie Rafałem Gikiewiczem to nie była plotka. Oni naprawdę chcieli go wyciągnąć do samego końca. Kiedy nie miał podpisanych dokumentów z Widzewem, to pod Wawelem chcieli go pozyskać. Z tego względu wiem, że pójdą grubo z bramkarzem, bo bez kogoś takiego nie zrobią awansu – poinformował Samuel Szczygielski.

Zobacz również: Astronomiczna kwota za Sakę! Arsenal ceni gwiazdę Premier League

Komentarze