Kazimierz Moskal o koniecznych wzmocnieniach. “Duże możliwości wśród skrzydłowych”

Kazimierz Moskal w rozmowie z "Gazetą Krakowską" wskazał pozycje, na których Wisła Kraków potrzebuje transferów. Trener mówi o lewym i środkowym obrońcy, środkowym pomocniku oraz napastniku.

Kazimierz Moskal
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kazimierz Moskal

Moskal: Muszę poznać zawodników bliżej

Wisła Kraków kolejny już sezon spędzi na zapleczu Ekstraklasy. Po niepowodzeniu z ławką trenerską musiał pożegnać się Albert Rude. Przy Reymonta są nowe porządki, a zespół objął Kazimierz Moskal, który doskonale zdaje sobie sprawę z bolączek klubu. Trener związał się dwuletnim kontraktem, a cel jest jasny – powrót do piłkarskiej elity.

POLECAMY TAKŻE

– Zawsze, gdy pojawiam się na Reymonta, serce bije mocniej. I tak samo było, gdy przyjeżdżałem tutaj w barwach innych klubów. Gdy odszedłem do Lecha, to grałem w jego barwach cztery sezony, ale nie byłem w stanie strzelić gola Wiśle. To nie było oczywiście tak, że nie chciałem. Starałem się grać jak najlepiej, ale po prostu nie byłem w stanie strzelać goli Wiśle – wspomina szkoleniowiec.

Odniósł się też do ewentualnych transferów. – Jeśli zostałaby ta kadra, która jest, to powiedziałem w klubie, że na już potrzebujemy lewego obrońcy, środkowego obrońcy, środkowego pomocnika i napastnika. To jest czterech zawodników, których potrzebujemy na już! Jeśli coś się wydarzy, to trzeba będzie reagować. Mam też świadomość, że muszę poznać zawodników bliżej. Na ten moment wygląda to tak, że mamy duże możliwości, wybór wśród skrzydłowych – podkreśla.

Komentarze