Niezmordowany Szczepan zapewnił awans Ruchowi [WIDEO]

Ruch Chorzów pokonał w ostatnim meczu Fortuna 1 Ligi w sezonie 2022/2023 piłlkarzy GKS Tychy (1:0) i zapewnił sobie awans do Ekstraklasy. Niebiescy wracają do elity po sześciu latach nieobecności.

Piłkarze Ruchu Chorzów
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Ruchu Chorzów
  • Ruch Chorzów zaliczył trzeci z rzędu awans
  • Niebiescy mogą cieszyć się z powrotu do Ekstraklasy dzięki wygranej nad GKS-em Tychy (1:0)
  • Bohaterem 14-krotnych mistrzów Polski został Daniel Szczepan, zdobywając decydującą bramkę

Ruch w Ekstraklasie!

Ruch Chorzów w roli zdecydowanego faworyta podchodził do sobotniej derbowej potyczki z GKS-em Tychy. Podopieczni Jarosława Skrobacza mieli los w swoich nogach. Aby wywalczyć awans do Ekstraklasy, musieli odnieść zwycięstwo. Taki obrót wydarzeń mógł sprawić, że Niebiescy celebrowaliby promocję do elity.

Podopieczni Jarosława Skrobacza od pierwszych fragmentów rywalizacji dążyli do tego, aby zdobyć bramkę. Najlepszą okazję na strzelenie gola miał w 29. minucie Szymon Kobusiński. Napastnik Niebieskich minął golkipera rywali, ale piłka po jego strzale trafiła tylko w boczną siatkę.

Kobusiński kolejny raz zerwał kibiców gospodarzy ze swoich miejsc w 38. minucie. Po po ładnie rozegranej akcji zainicjowanej przez Macieja Sadloka oddał strzał z mniej więcej 15 metrów, ale próba wypożyczonego z Zagłębia Lubin zawodnika była niecelna. Do przerwy ostatecznie było 0:0.

Po zmianie stron gospodarze mieli inicjatywę, ale trudno było im sforsować szczelną defensywę tyskiej drużyny. Po ponad godzinie gry Adrian Odyjewski w końcu został zmuszony do kapitulacji. W roli głównej w 63. minucie wystąpił Daniel Szczepan, wykorzystując strzałem głową dośrodkowanie Tomasza Wójtowicza. Taki rezultat dawał bezpośredni awans Niebieskim.

Do końca zawodów wynik już się nie zmienił i ekipa z Chorzowa zaliczyła 17. zwycięstwo w sezonie. Dzięki wygranej w Derbach Śląska chorzowski team może świętować awans do elity, co pokazuje, że pomysły realizowane w “Czasie Odbudowy” chorzowskiego klubu miały sens.

Komentarze