Chociaż Sergio Ramos chciałby pozostać w Paris Saint-Germain na przyszły sezon, klub najchętniej już latem pozbyłby się środkowego obrońcy. W Paryżu są rozczarowani stanem zdrowia piłkarza i poszukają mu nowego pracodawcy.
- Sergio Ramos trafił do Paris Saint-Germain ubiegłego lata i podpisał dwuletni kontrakt
- Kontuzje sprawiły jednak, że Hiszpan rozegrał jak dotąd zaledwie osiem spotkań w nowych barwach
- 36-latek chętnie zostanie w Paryżu na kolejny sezon, ale sam klub chciałby zakończyć współpracę
PSG niezadowolone z Ramosa. Przygoda zakończy się po roku?
Paris Saint-Germain przeliczyło się z zakontraktowaniem Sergio Ramosa. Rozmowy klubu z legendą Realu Madryt trwały długo, ale ostatecznie Hiszpan otrzymał intratną pensję i dwuletni kontrakt, którego zapewnić nie chciał Florentino Perez. Środkowy obrońca już w sezonie 2020/2021 przez większość czasu leczył kontuzję, a bieżąca kampania jest tylko przedłużeniem jego problemów zdrowotnych.
Nic zatem dziwnego, że paryżanie chcieliby już tego lata pozbyć się Ramosa z listy płac. Sytuacja daleka jest jednak od rozwiązania. Trudno założyć, by 36-latek odpuścił rok kontraktu i odszedł jako wolny zawodnik. Inną kwestią jest, że praktycznie niemożliwe jest, by gdziekolwiek otrzymał pensję porównywalną do tej, którą pobiera w stolicy Francji.
Sam gracz pozostaje optymistą w sprawie dalszej kariery.
– Mam dwuletni kontrakt w Paryżu. Postaramy się przedłużyć współpracę do trzech lat, a potem o kolejny rok i zobaczymy, co dalej – mówił ostatnio Hiszpan.
Z powodu przewlekłych problemów zdrowotnych obrońca rozegrał w tym sezonie zaledwie osiem spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zdobył jedną bramkę w Ligue 1.
Czytaj więcej: Milan nie chce powrotu Donnarummy.
Komentarze