Milan do końca obecnego sezonu będzie musiał sobie radzić bez Simona Kjaera, dlatego też jednym z celów klubu na styczniowe okno transferowe jest sprowadzenie nowego środkowego obrońcy. Na celowniku Rossonerich miał znaleźć się między innymi Eric Bailly.
- W Mediolanie trwają intensywne działania mające na celu wypełnienie luki na środku defensywy powstałej w związku z kontuzją Simona Kjeara
- Milan za wzmocnieniami tej pozycji rozgląda się na boiskach Premier League
- Jednym z kandydatów ma być niezadowolony ze swojej sytuacji w Manchesterze United Eric Bailly
Kierunek Premier League
Simon Kjaer, który był ważnym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Stefano Piolego, na początku grudnia przeszedł operację kontuzjowanego kolana i został wyłączony z gry od końca sezonu. Uraz Duńczyka znacznie ograniczył pole manewru szkoleniowcowi Milanu, który podczas styczniowego okna transferowego chciałby uzupełnić kadrę na tej pozycji.
Jak informuje Sky Sport Italia, przedstawiciele Milanu za wzmocnieniami rozglądają się między innymi w Premier League. Wpływ na to ma również powodzenie transferu Fikayo Tomoriego, który na San Siro przeniósł się z londyńskiej Chelsea. W Mediolanie uważają, że to dobry kierunek i są gotowi pójść za ciosem.
Bailly zamieni Manchester United na Milan?
Według włoskiej telewizji na celowniku mediolańskiego klubu znalazł się środkowy obrońca Manchesteru United Eric Bailly. 27-letni reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej jest coraz bardziej rozczarowany swoją sytuacją w zespole z Old Trafford i poważnie rozważa zmianę klubu. Przenosiny do Milanu mogłyby być dla niego interesującą opcją.
Bailly do zespołu Czerwonych Diabłów trafił latem 2016 roku za 38 milionów euro z Villarreal, ale regularnie na boiskach pojawiał się tylko w trakcie pierwszego sezonu. W kolejnych latach nie potrafił przekonać do siebie kolejnych szkoleniowców, ale nie ułatwiały mu tego także liczne problemy zdrowotne.
W obecnym sezonie Bailly rozegrał zaledwie siedem spotkań we wszystkich rozgrywkach i nic nie wskazuje na to, aby jego sytuacja miała w najbliższym czasie ulec zmianie. Przekonania do zawodnika nie ma również tymczasowy menedżer Manchesteru United Ralf Rangnick. Odejście środkowego obrońcy podczas styczniowego okna transferowego z każdym dniem robi się coraz bardziej realne.
Zobacz także: Milan walczy o trzech zawodników. Negocjacje trwają
Komentarze