Wszystko wskazywało na to, że Crystal Palace znajdzie wreszcie nowego szkoleniowca po tym, jak z posady zrezygnował Roy Hodgson. Ostatecznie, jednak, Lucien Favre zdecydował się w ostatniej chwili zmienić zdanie i odmówił Orłom.
- W czerwcu z posady trenera Crystal Palace zrezygnował Roy Hodgson
- Orły poszukiwały trenera z doświadczeniem w Premier League, rozmawiały, m.in. z Nuno Espirito Santo
- Ostatecznie klub zdecydował się zmienić wymagania i skierował się ku Lucienowi Favre’owi. Rozmowy przebiegały pomyślnie, ale w ostatniej chwili trener odmówił drużynie Premier League
Lucien Favre nie zostanie trenerem Crystal Palace
Roy Hodgson w czerwcu poinformował, że zamierza zrezygnować z roli szkoleniowca Crystal Palace. Od tego momentu klub rozpoczął poszukiwania nowego trenera. Początkowo, priorytetem dla włodarzy Orłów było zatrudnienie kogoś z doświadczeniem w Premier League. Po tym, jednak, jak upadły negocjacje z ex-szkoleniowcem Wolverhampton Wanderers, Nuno Espirito Santo, zdecydowano się zmniejszyć wymagania.
W piątek Sky Sports ujawnił, że Crystal Palace znajduje się w stanie zaawansowanych negocjacji z Lucienem Favre’em. Zaawansowanych na tyle, że ponoć obie strony dyskutowały już o planach transferowych na przyszły sezon. Do ustalenia została jedynie kwestia pozwolenia na pracę oraz finalizacji kontraktów dla sztabu Szwajcara. 63-latek imponował włodarzom swoją pracą z młodzieżą. W Crystal Palace uważa się bowiem, że nowy szkoleniowiec musi regularnie wprowadzać do pierwszej drużyny zawodników z rezerw. Wydawało się, że nic nie stanie na przeszkodzie w podpisaniu kontrakt. W ostatniej chwili były szkoleniowiec Borussii Dortmund zdecydował się jednak odrzucić ofertę.
Favre pozostaje bezrobotny, odkąd niemiecki klub zwolnił go w grudniu ubiegłego roku.
Wciąż nie wiadomo, kto poprowadzi Orły w przyszłym sezonie. Poza wspomnianymi trenerami, włodarze klubu brali pod uwagę Franka Lamparda, Patricka Vieirę, Steve’a Coopera oraz Valeriena Ismaela, który zdecydował się przyjąć propozycję West Bromu.
Komentarze