David Luiz mógł pozostać w Europie, chciał go gigant

David Luiz
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: David Luiz

David Luiz przeszedł do Flamengo po rozwiązaniu swojego kontraktu z Arsenalem. AS informuje, że stoper miał oferty z wielu europejskich klubów, w tym Realu Madryt. Carlo Ancelotti chciał w swej drużynie Brazylijczyka, ale na przeszkodzie stanęły reguły związane z rejestracją graczy spoza Unii Europejskiej.

  • David Luiz nie był wysoko ceniony przez kibiców Arsenalu i większość z nich z ulgą przyjęła wieści o rozwiązaniu z nim kontraktu
  • Brazylijczyk podpisał kontrakt z Flamengo jako wolny zawodnik
  • Okazuje się jednak, że stoper mógł pozostać w Europie. Chciały go, m.in., Everton, West Ham czy Olympique Marsylia. Do 34-latka dzwonił nawet Carlo Ancelotti, ale Real Madryt nie mógł zakontraktować większej liczby zawodników spoza Unii Europejskiej

David Luiz mógł przebierać w ofertach z Europy

Arsenal żegnał się z Davidem Luizem bez żalu. Brazylijczyka oskarżano o fatalne błędy w defensywie, w efekcie których Kanonierzy nieraz stracili punkty. Gracz relatywnie długo poszukiwał nowego klubu; londyńczycy pożegnali się z nim 1 lipca, a dopiero 11 września podpisał kontrakt z zespołem ze swojej ojczyzny – Flamengo.

Mogłoby się wydawać, że 34-latek miał problem ze znalezieniem chętnego do zakontraktowania go zespołu w Europie. AS donosi jednak, że 54-krotny reprezentant Brazylii mógł przebierać w ofertach. We Francji chciało go Lille czy Olympique Marsylia, ale nie zamierzał wracać do Ligue 1, gdzie występował w barwach Paris Saint-Germain. Mógł też pozostać w Premier League, gdzie pytały o niego Everton czy West Ham. Najbardziej zaskakującą ofertą była jednak ta płynąca z Madrytu.

Carlo Ancelotti zdawał sobie sprawę ze znacznego osłabienia pozycji środkowego obrońcy w obecnym okienku. Real Madryt pozbył się przecież podstawowego duetu: Sergio Ramosa i Raphaela Varane’a. Włoch pamiętał Luiza ze wspólnej połowy sezonu, jaką obaj panowie spędzili w Chelsea (2010/2011). Szkoleniowiec zadzwonił do Brazylijczyka, by wybadać grunt, a ten odparł, że chętnie dołączy do Realu Madryt. Na drodze stanęły jednak przepisy La Ligi dotyczące zawodników spoza Unii Europejskiej. Każdy klub może mieć trzech takich zawodników, a u Królewskich zarejestrowano już Edera Militao, Rodrygo i Viniciusa.

W wyniku tego Luiz powrócił do ojczyzny.

Pomimo wielu negatywnych opinii na jego temat, 34-latek ma za sobą niezwykle udaną karierę w Europie. Ma na koncie, między innymi, mistrzostwo Anglii, Francji i Portugalii, a także puchar Ligi Mistrzów, dwie Ligi Europy i trzy Puchary Anglii.

Zobacz również: Przyłożyli mu pistolet do pleców i porwali. Gwiazdy Barcy szukał cały kraj.

Komentarze