Carragher o Mane: to prawdziwa legenda LFC

Sadio Mane
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Sadio Mane

Sadio Mane pożegnał się z Liverpool FC po sześciu latach występów i przeniósł się do Bayernu Monachium. Legenda The Reds, Jamie Carragher przyznał, że bardzo zabolało go odejście Senegalczyka, ale wiedział też, że ten moment musi w końcu nadejść.

  • Według Jamie Carraghera, Sadio Mane był najlepszym graczem Liverpool FC w ostatnich latach
  • Carra cenił jego skuteczność oraz fakt, że nie nękały go kontuzje
  • Ekspert Sky Sports zdawał sobie jednak sprawę, że atak LFC będzie musiał zostać odmłodzony

Mane szuka nowych wyzwań

Sadio Mane na Anfield Road zameldował się latem 2016. W tym czasie wywalczył z Liverpool FC mistrzostwo Anglii (sezon 2019/2020), Puchar Anglii (2021/2022), Puchar Ligi Angielskiej (2021/2022), Ligę Mistrzów (2018/2019), Superpuchar Europy (2019/2020) oraz Klubowe Mistrzostwo Świata (2019/2020). W ciągu sześciu lat, Mane rozegrał dla The Reds 269 meczów, w których strzelił 120 goli i zaliczył 48 asyst.

Kontrakt Senegalczyka z LFC był ważny jeszcze przez rok, a włodarze z Anfield Road mieli rozpocząć z nim negocjacje po zakończeniu sezonu. 30-letni atakujący uprzedził jednak ich ruch i po porażce z Realem Madryt w finale Ligi Mistrzów, oficjalnie poinformował, że chce odejść z Anglii, w poszukiwaniu nowych wyzwań. Ostatecznie jego wybór padł na Bayern Monachium. Odejścia Mane nie może przeboleć legenda Liverpool FC, Jamie Carragher.

Przeczytaj również: Media: Bayern sprowadza Mane z powodu rozczarowującej postawy Sane

Nieunikniona wymiana pokoleniowa

Mój ulubiony zawodnik Liverpool FC w tej epoce odchodzi. Niskie koszty utrzymanie, wysoka wydajność, brak kontuzji! Mnóstwo trofeów i goli, prawdziwa legenda Liverpool. Dziękuję Sadio!” – napisał Carra na twitterze.

Wcześniej ekspert Sky Sports przyznał też, że zmiana pokoleniowa w ataku LFC jest nieunikniona. – Liverpool musi odświeżyć linię frontu ze względu na wiek tej trójki, która była absolutnie fantastyczna przez ostatnie 4-5 lat. To smutne, że to wszystko się rozpadło, ale prędzej czy później to musiało tak się skończyć. Mane bowiem od dłuższego czasu wyglądał tak, jakby szukał czegoś innego, zatem klub rozpoczął tą wymianę od niego – stwierdził.

Przeczytaj również: Bayern będzie miał nową gwiazdę. Hitowy transfer dogadany

Komentarze