Pirlo jak skała, nie przejmuje się pogłoskami

Andrea Pirlo
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Andrea Pirlo

Juventus FC w niedzielę zmierzy się w meczu 34. kolejki Serie A z Udinese Calcio. Przed tym starciem na oficjalnej konferencji prasowej przemówił trener Andrea Pirlo. W rozmowie z dziennikarzami Włoch przekonywał, że nie przejmuje się medialnymi spekulacjami.

Pirlo nic nie robi sobie z plotek i broni syna

Juventus FC wciąż musi drżeć o to, czy uda mu się wywalczyć miejsce premiowane grą w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. W przypadku braku awansu do elitarnych rozgrywek poważnie ucierpiałaby klubowa kasa. Tymczasem nie milkną doniesienia związane z tym, że do klubu z Turynu może wrócić Massimiliano Allegri.

Były trener Milanu pożegnał się z Juventusem blisko dwa lata temu, a w jego miejsce powołany został Maurizio Sarri. 62-latek co prawda wygrał mistrzostwo Serie A, ale nie zawojował Ligi Mistrzów. Gorzej wygląda sytuacja z Pirlo. 41-latek wygrał co prawda Superpuchar Włoch i wciąż ma z Juventusem szansę na triumf w Coppa Italia. Niemniej najważniejszych celów nie osiągnął. W elitarnych rozgrywkach Stara Dama zakończyła swój udział w 1/8 finału. Z kolei w lidze włoskiej nie może być wciąż pewna miejsca w TOP 4.

– Nic mi nie jest. Rozmawiałem z właścicielem ostatnio. Zresztą to już nie pierwsza taka rozmowa za mną. Niemniej zachowuje spokój – rzekł Pirlo na konferencji prasowej cytowanej przez Football Italia.

– Nie zaprzątam sobie głowy doniesieniami na swój temat. Słyszę różne plotki, ale tylko od dziennikarzy. W każdym razie jestem skoncentrowany na swojej pracy. Musimy wygrać Puchar Włoch i awansować do Ligi Mistrzów. Sam nie mam wpływu na to, co się pojawia w mediach – zaznaczył Włoch.

Przekroczono pewne granice

Nawet syn Pirlo był atakowany w mediach społecznościowych z groźbami śmierci na kilka dni przed tym, jak wiele klubów, lig i mediów ogłosiło bojkot mediów społecznościowych. – Będąc w tym świecie od wielu lat, wiem, co to znaczy być osobą publiczną. Nie widzę nic nowego w tych obelgach ze strony ludzi, którzy chowają się za klawiaturą – powiedział Pirlo.

– Przykro mi z powodu mojego syna, bo on nie ma z tym nic wspólnego i wytłumaczyłem mu, że musi to po prostu zignorować. To jest problem społeczny. Musimy go wyeliminować, mając nadzieję, że możemy zmienić świat na lepszy – kontynuował opiekun Juve.

Przyszłość młodego trenera przesądzona?

Medialne doniesienia wciąż natomiast sugerują, że Pirlo zostanie zwolniony, jeśli Juventus nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. Niewykluczone, że straci pracę szybciej, jeśli wyniki drużyny się nie poprawią. W przypadku takiego obrotu wydarzeń jego miejsca do końca sezonu miałby zająć asystent Igor Tudor.

– Zespół ma pełną świadomość, że to trudny moment. Rozmawialiśmy o tym. Mamy do rozegrania pięć spotkań i do wywalczenia 15 punktów. Później czeka nas z kolei finał Pucharu Włoch – mówił Pirlo.

– Bez wątpienia to trudny czas, ale musimy starać się zdobywać punkty, aby wywalczyć kwalifikację do Ligi Mistrzów. Każdy mecz jest dla nas ważny – zakończył 41-latek.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze