Manchester United chce rozwiązać konflikt na linii ten Hag – Sancho

Jadon Sancho nie znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie Manchesteru United z Arsenalem (1:3). To wydarzenie stworzyło ogromną polemikę pomiędzy piłkarzem, a Erikiem ten Hagiem. Według Daily Mail, Holender ma niebawem porozmawiać z podopiecznym i oczyścić atmosferę.

Jadon Sancho
Obserwuj nas w
IMAGO / Andy Rowland Na zdjęciu: Jadon Sancho
  • Erikowi ten Hagowi ewidentnie jest nie po drodze z Jadonem Sancho
  • Konflikt między panami urósł po niedzielnym meczu z Arsenalem (1:3)
  • Według Daily Mail, panowie mają spotkać się i spróbować oczyścić atmosferę

Ten Hag – wychowawca. Niebawem porozmawia z podopiecznym

Erik ten Hag rozpoczyna drugi sezon w roli trenera Manchesteru United. Od początku Holendrowi nie było po drodze z Jadonem Sancho. Przypomnijmy, że szkoleniowiec w minionej kampanii wysłał skrzydłowego do swojej ojczyzny, by tam, w odosobnieniu, pracował nad dyspozycją. W sobotę byłego gracza Borussii Dortmund zabrakło w kadrze meczowej na starcie z Arsenalem (1:3). Po ostatnim gwizdku ten Hag podkreślił, że na treningach 23-latek nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Sam zainteresowany odpowiedział mocnym wpisem, w którym narzekał na niesprawiedliwość. Jak donosi Daily Mail, piłkarz jest zły, patrząc na sytuację Antony’ego. Wobec Brazylijczyka ten Hag dysponuje ponoć bowiem znacznie większą cierpliwością, choć jego występy nie zachwycają.

To samo źródło podkreśla, że nie doszło jeszcze do całkowitego załamania relacji na linii trener – piłkarz. Niebawem ten Hag ma przeprowadzić z Sancho rozmowę, a jej celem ma być oczyszczenie atmosfery. Przekonamy się, czy przyniesie to oczekiwane efekty, a 23-latek ponownie zaprezentuje formę, jaką błyszczał na niemieckich boiskach.

Sancho w minionym sezonie rozegrał 41 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich siedem bramek i trzy asysty.

Czytaj więcej: Lewy na konferencji: wierzę, że słowa wypowiedziane głośno dają większy efekt.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze