Po bardzo nieudanych poprzednich derbach Manchesteru w wykonaniu Czerwonych Diabłów kilku graczy z Old Trafford zostało mocno skrytykowanych przez legendę klubową Roya Keane’a. Teraz mają szansę udowodnić, że były gracz Manchesteru United był w błędzie. Jednym z nich jest Marcus Rashford.
- W niedzielę będziemy świadkami derbów Manchesteru w Premier League
- Czerwone Diabły będą miały okazję do rewanżu za nieudany poprzedni występ
- Obie drużyny znajdują się w ostatnich tygodniach w znakomitej formie
Rashford i spółka mają szansę zrewanżować się za poprzednie derby
Kiedy Manchester United przegrał 1:4 z Manchesterem City w derbach w marcu tego roku, wydawało się, że klub całkowicie sięgnął dna. Pomimo przyzwoitego startu w meczu – wyrównanie Jadona Sancho po tym, jak Kevin De Bruyne otworzył wynik dla gospodarzy – gra Czerwonych Diabłów rozpadła się w drugiej połowie. Nic więc dziwnego, że po fatalnym występie kilku graczy zostało mocno skrytykowanych.
To, że Czerwone Diabły nie były faworytem tamtego pojedynku było oczywiste biorąc pod uwagę kiepską formę w poprzednich rozgrywkach. Jednak występ poniżej krytyki mocno rozwścieczył niektórych ekspertów, szczególnie tych bliżej związanych z klubem z Old Trafford. Po meczu graczy Ralfa Rangnicka wypunktował Roy Kean.
– W tym spotkaniu zobaczyliśmy wszystkie niedoskonałości United. Po prostu rzucili ręcznik. Takie zachowanie jest nie do przyjęcia, gdy grasz dla takiego klubu. Nawet, gdy nie jesteś faworytem musisz podjąć rękawice. Można mówić o różnych problemach, również poza boiskowych, ale czasami musisz pokazać swoją dumę i powalczyć. Wan-Bissaka, Fred, Maguire, Rashford przyszli, stracili cztery gole i poszli. Powinni się wstydzić za swój występ – grzmiał po marcowym spotkaniu Kean.
Teraz, sześć miesięcy później oglądamy zupełnie inny Manchester United. Pomimo przegranych dwóch pierwszych meczów sezonu z Brighton i Brentford, podopieczni Erika ten Haga w minionym miesiącu spisywali się imponująco i wygrali ostatnie cztery mecze z rzędu w Premier League. Wielu graczy, którzy przetrwali trudną kampanię w zeszłym sezonie, wygląda znacznie lepiej w trwających rozgrywkach, a w szczególności jeden ma okazję udowodnić, że krytyka Keane’a z marca była błędna.
Wan-Bissaka prawdopodobnie nie zagra przeciwko City w niedzielę, a Harry Maguire zostanie wykluczony z powodu kontuzji, Fred i Rashford będą mieli okazję udowodnić, jak zmienili się od tamtego czasu. Szczególnie ten drugi stał się ważną postacią w drużynie Ten Haga, choć ostatni czas przegapił z powodu kontuzji. Reprezentant Anglii ma dużą nadzieję, że będzie gotowy do gry. 24-latek, który w zeszłym sezonie strzelił zaledwie siedem bramek w 32 występach, był w tym sezonie w imponującej formie, strzelając już trzy gole i notując dwie asysty w sześciu meczach.
Zobacz również: Kontuzja uniemożliwi Maguire’owi występ w hicie Man City – Man Utd
Komentarze