Utrudniona podróż Manchesteru United do Newcastle

W sobotni wieczór drużyna Manchesteru United zmierzy się na wyjeździe z Newcastle United. Opady śniegu i mroźna temperatura sprawiły jednak, że Czerwone Diabły musiały zmienić swoje plany. Zamiast samolotem, przetransportowały się autobusem, przez co czas podróży znacząco wzrosła.

Erik ten Hag
Obserwuj nas w
IMAGO / PA Images Na zdjęciu: Erik ten Hag
  • Newcastle United ma w sobotni wieczór podjąć u siebie Manchester United
  • Gdy Czerwone Diabły pojawiły się na lotnisku, okazało się, że lot został odwołany
  • Piłkarze musieli zdecydować się na podróż autobusem, która jest sześciokrotnie dłuższa, niż ta samolotem

Zima zaskoczyła pracowników lotniska. Manchester United podróżował autobusem

W ten weekend zimowe warunki zaskoczyły nie tylko nad Wisłą. Choćby w Niemczech Bundesliga zdecydowała się przełożyć spotkanie Bayernu Monachium z Unionem Berlin. Jak się okazuje, niskie temperatury i opady śniegu doprowadziły do zawirowań również w Premier League.

W sobotni wieczór Manchester United czeka niełatwe wyjazdowe starcie na St. James’ Park. Piłkarze mieli tego samego dnia o godzinie 11:00 czasu lokalnego wsiąść w samolot i przetransportować się między miastami. Gdy po godzinie 10:00 pojawili się na lotnisku w Manchesterze, tamtejsi pracownicy poinformowali drużynę, że samolot nie poleci. Jest to spowodowane trudnymi warunkami pogodowymi i technicznymi problemami.

POLECAMY TAKŻE

Wobec tego klub szybko zorganizował nowy środek transportu. Zawodnicy oraz sztab wsiedli w autobus, który miał ich przenieść do siedziby Newcastle United. Ta trasa miała trwać około trzy godziny, z kolei podróż samolotem trwałaby zaledwie trzydzieści minut. Wieczorem przekonamy się, czy wpłynie to negatywnie na dyspozycję podopiecznych trenera Erika ten Haga.

Początek starcia na St. James’ Park już o godzinie 21:00.

Zobacz też: Messi zmienił decyzję? “Chcę tego bardziej, niż kiedykolwiek”.

Komentarze