Prezydent UEFA Aleksander Ceferin doszedł najwyraźniej do wniosku, że nie ma sensu w dalszym ciągu wojować z Manchesterem City na arenie międzynarodowej. Jak donoszą media w Anglii, szef europejskiej unii piłkarskiej spotkał się ostatnio z prezesem The Citizens, Khaldoonem Al Mubarakiem.
W związku ze złamaniem zasad Finanowego Fair Play Manchesterowi City groziło dwuletnie zawieszenie w europejskich pucharach. Klub nie tylko nie grałby w Lidze Mistrzów, ale przy okazji straciłby zapewne swoich kluczowych piłkarzy. Ostatecznie Anglicy odwołali się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) i sprawę wygrali. W poniedziałek zapadł werdykt mówiący o tym, że mogą grać jednak w Lidze Mistrzów.
Pokojowe rozmowy z UEFA
The Citizens ustami menedżera Pepa Guardioli już wcześniej sugerowali, że należą im się przeprosiny ze strony UEFA. Wygląda na to, że topór wojenny faktycznie zostanie zakopany. Jak donosi Sky Sports News, doszło już do pokojowych rozmów prezydenta UEFA, Aleksandra Ceferina z prezesem Manchesteru City.
Obie strony miały wyrazić chęć normalnej i owocnej współpracy w przyszłości. Wobec korzystnego werdyktu apelacji w CAS, UEFA nie zamierza rzucać klubowi z Manchesteru kłód pod nogi.
Manchester City nadal w Lidze Mistrzów
– Podobnie jak inne kluby, Manchester City należy do rodziny UEFA. Nie chcę mówić, że teraz go nie lubimy. To nadal nasz klub – mówił jeszcze w marcu, przed wyrokiem CAS, prezydent UEFA, Aleksander Ceferin.
Udział Manchesteru City w kolejnej edycji Ligi Mistrzów jest przesądzony. The Citizens zajmują bowiem drugą lokatę w przededniu zakończenia sezonu angielskiej Premier League. W trzydziestu sześciu kolejkach uzbierali siedemdziesiąt pięć punktów.
Komentarze