Kane czy Ronaldo? Ronaldo czy Kane? Może obaj? A może żaden z nich? Menedżerowie Fantasy Premier League stoją przed trudnym wyborem – Anglik i Portugalczyk kosztują aż 12.3 miliona, co w znaczący sposób obciąża budżet. Czy zakup jednego z nich wynagrodzi tak ogromny wydatek? Na kogo oprócz wspomnianej dwójki powinniśmy zwrócić uwagę przed 15. kolejką?
- Londyn słynie ze świetnych golkiperów. W tej serii gier Fantasy Premier League największe zaufanie wzbudzają bramkarze Arsenalu i Tottenhamu
- Jeżeli przewidujemy, że zarówno The Gunners, jak i Spurs rozegrają mecz na zero z tyłu, grzechem byłoby nie rozważyć transferu obrońców tych dwóch drużyn
- Jota jest w gazie, dlatego po raz kolejny melduje się na liście polecanych piłkarzy
- Ronaldo czy Kane? CR7 z pewnością jest w lepszej dyspozycji, natomiast reprezentant Synów Albionu w ten weekend stanie naprzeciw najgorszej defensywy ligi
Bramkarz: Aaron Ramsdale, Hugo Lloris
Londyn słynie ze świetnych bramkarzy. Mendy, Fabiański, Ramsdale, Lloris – w ręce tych panów możemy regularnie powierzać nasz los. Jednak tym razem większe zaufanie czujemy wyłącznie do ostatniej dwójki. Arsenal, w którego bramce stoi Ramsdale, mierzy się z Evertonem, natomiast Tottenham Llorisa podejmie Norwich. W żadnym z dwóch wymienionych przypadków nie spodziewamy się, by rywale stołecznych ekip zdołali skutecznie zagrozić defensywie swoich przeciwników, co oznacza, że zarówno Kanonierzy, jak i Spurs powinni zachować czyste konto. Kogo umieścicie między słupkami swojej bramki? Ramsdale to wydatek 4.9 miliona, a Lloris kosztuje pół miliona więcej.
Obrońcy: Sergio Reguilon, Takehiro Tomiyasu, Andy Robertson
Jeżeli przewidujemy, że zarówno Arsenal, jak i Tottenham rozegrają mecz na zero z tyłu, grzechem byłoby nie rozważyć transferu obrońców tych dwóch drużyn. W szeregach Spurs czeka na nas szósty najlepiej punktujący defensor Fantasy Premier League, czyli Sergio Reguilon. Hiszpan ma już na koncie 62 oczka, a 26 z nich zdobył w trzech poprzednich kolejkach. Za jedyne 5.2 miliona pozyskamy wyjątkowo interesującego piłkarza. Tylko 4.6 mln wyłożymy na Takehiro Tomiyasu. Reprezentant Japonii zasłynął dwunastopunktowym wynikiem w potyczce z Newcastle – jeżeli Kanonierzy zachowają czyste konto, a 23-latek zaliczy asystę, może powtórzyć ten rezultat. Najdroższą opcją w tym zestawieniu jest Andy Robertson, który kosztuje siedem milionów. Szkot zgarnął aż siedemnaście oczek w meczach z Southampton i Evertonem, co sprawia, że trudno przejść obojętnie obok tej kandydatury. Nawet za tak wysoką cenę.
Pomocnicy: Diogo Jota, Heung-min Son
Jota jest w gazie, dlatego po raz kolejny melduje się na liście polecanych piłkarzy. Portugalczyk w trzech minionych spotkaniach zapisał na swoim koncie łącznie 30 punktów, co oznacza, że w tym samym czasie zgarnął o jedno oczko więcej niż Salah. Reprezentant Os Navegadores kosztuje 7.9 miliona, a więc stosunkowo mało jak na możliwości, którymi dysponuje. Nikt nie będzie zdziwiony, jeżeli umieścimy go w naszym składzie obok Egipcjanina – to dosyć popularna praktyka. Jeżeli nie ufamy Kane’owi, powinniśmy zwrócić się w kierunku Sona. Koreańczyk jest jednym z niewielu pewnych punktów Tottenhamu, jednak 10.4 miliona może odstraszać potencjalnych kontrahentów.
Napastnicy: Harry Kane, Cristiano Ronaldo
Kane czy Ronaldo? Ronaldo czy Kane? Może obaj? 12.3 miliona – tyle musimy wyłożyć, by pozyskać jednego z nich. Czy ten ruch w pełni nam się opłaci? Najodważniejsi spróbują zmieścić w swoim składzie zarówno Anglika, jak i Portugalczyka. Ktoś zdecyduje się na Ronaldo, ktoś na Kane’a. Wielu postawi na grę bez snajperów Spurs i United. Kto wyjdzie na tym lepiej? CR7 z pewnością jest w lepszej dyspozycji, natomiast reprezentant Synów Albionu w ten weekend stanie naprzeciw najgorszej defensywy ligi.
Komentarze