Fantasy Premier League: Ból głowy posiadaczy Wilków

Fantasy Premier League: Raul Jimenez (Wolverhampton)
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Fantasy Premier League: Raul Jimenez (Wolverhampton)

Czy Free Hit był dobrą opcją na pustą kolejkę Fantasy Premier League? Tak, jeżeli waszym kapitanem był Harry Kane, a w składzie mieliście Sona, Bukayo Sakę czy Jamesa Maddisona. Żadnych defensorów Wolverhampton, żadnego Raula Jimeneza.

  • W GW30 Fantasy Premier League oglądaliśmy tylko cztery spotkania
  • Wybór zawodników na tę kolejkę był bardzo ograniczony, jednak nawet w takich warunkach niektórzy potrafili wywalczyć 99 punktów, co udało się Claire Flanagan
  • Wnioski? Nigdy więcej zawodników Wolverhampton

Raul Jimenez to…

Wyobraźcie sobie taki scenariusz. Wolverhampton na własnym stadionie podejmuje Leeds. Ekipa Bruno Lage’a walczy o europejskie puchary, natomiast Pawie niebezpiecznie zbliżają się do strefy spadkowej. Na dodatek Jesse Marsch nie może skorzystać z kilku ważnych piłkarzy, a już w trakcie spotkania kolejni zawodnicy doznają urazów. Łatwe zwycięstwo Wilków i łatwe punkty w Fantasy Premier League? Otóż nie. Gospodarze przegrali to starcie. Jose Sa, Romain Saiss i inni nie dostali punktów za czyste konto, a z racji tego, że Leeds wbiło im trzy gole, ich dorobek został pomniejszony o jedno oczko.

A to nie wszystko – najlepsze ciągle przed nami. Raul Jimenez nie tylko nie zdobył bramki ani nie zaliczył asysty, ale przede wszystkim nie dokończył spotkania. Meksykanin obejrzał czerwoną kartkę i po 52 minutach musiał udać się do szatni z ujemnym dorobkiem. -2 razy dwa, jeżeli ktoś obdarzył go kapitańską opaską, i mamy minus cztery. Wyobraźcie sobie, że na pewno znaleźli się tacy, którzy kupili go za minusy. -2 x 2 – 4 = -8

PS Raul Jimenez to najgorszy zawodnik Fantasy Premier League. Nie pozdrawiam.

Drużyna kolejki Fantasy Premier League

Wiecie, co oprócz podwójnej kolejki, w bardzo wyraźny sposób determinuje skład najlepszej jedenastki? Pusta kolejka. Może to brzmi jak nieśmieszny żart, jednak wielu menedżerom nie jest do śmiechu. Zwłaszcza jeżeli nie korzystali z Free Hita. Jak tu wybrać 11 piłkarzy z ośmiu drużyn? Jest to możliwe, jednak bez użycia FH – raczej niesamowicie trudne. Zakładając, że nie szukaliście zaskakujących różnic, to nawet jeżeli pokusiliście się o nielimitowaną liczbę transferów, w swoim składzie mieliście co najwyżej czterech piłkarzy z ekipy Kings of the Gameweek. Kane, Son, Saka, Maddison – tych zawodników miał chyba każdy “freehitowiec”. No dobra, ewentualnie jeszcze Gabriel. I tak mamy tylko 5/11. Oprócz wspomnianego kwintetu wśród MVPs pojawiły się nazwiska, może niekoniecznie anonimowe pod względem futbolowym, jednak raczej anonimowe pod względem Fantasy Premier League. Bądźmy szczerzy – nikt normalny nie postawił na Leno, Aylinga czy Trincao.

Menedżer kolejki i lider klasyfikacji generalnej

Nikt normalny nie postawił na Aylinga, prawda? Podtrzymuje swoją opinię. Nawet jeżeli najlepszy menedżer GW30… faktycznie miał Luke’a Aylinga w swoim składzie. No cóż, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana i nie może pochwalić się tytułem Manager of the Week. Claire Flanagan – szaleństwo się opłaciło, możesz świętować. Na czele tym razem bez zmian. Anders Dugstad w tej serii gier zdobył 53 punkty i utrzymał fotel lidera. Jednak z pewnością nie może spać spokojnie, ponieważ Joacim Lengroth dzięki wykorzystaniu FH zbliżył się do niego na odległość dwóch oczek.

Komentarze