Arteta skomentował klęskę z Liverpoolem. “Jestem w szoku”

Mikel Arteta
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Mikel Arteta

Menedżer Arsenalu Mikel Arteta przyznał, że jest “w szoku” po wysokiej porażce 0:3 z Liverpoolem w sobotnim spotkaniu na Emirates Stadium. The Reds zupełnie zdominowali swojego rywala, nie dając mu najmniejszych szans.

Dla Arsenalu to już dwunasta porażka w obecnym sezonie. Kanonierzy po tym meczu zajmują dopiero dziewiąte miejsce w tabeli Premier League, a ich sytuacja w walce o miejsca premiowane występami w europejskich pucharach jest bardzo skomplikowana. Do Liverpoolu, który dzięki sobotniej wygranej awansował na piąte miejsce w tabeli, Kanonierzy tracą obecnie siedem punktów.

– Całkowicie zasłużyliśmy na porażkę w tym meczu. Byli od nas lepsi w każdym aspekcie i zasłużyli na wygraną w tym meczu w takich rozmiarach, a nawet większych – powiedział Arteta po zakończeniu spotkaniu.

– Przyjmuję na siebie odpowiedzialność za to, jak zagraliśmy. To jest moja wina. Powinienem ustawić zespół w inny sposób i to wszystko. W tej chwili jestem w szoku – dodał hiszpański szkoleniowiec.

– Nie spodziewałem się tego ze względu na to, jak drużyna trenowała. To jest wyzwanie. Wyzwanie niesie również za sobą okazję. Jeśli masz odwagę i reprezentujesz taki klub jak ten, musisz wstać i je podjąć – powiedział Arteta.

– Nie wiem, czy to był najgorszy, ale prawdopodobnie jeden z najgorszych naszych występów. Oddawaliśmy każdą piłkę, nie potrafiliśmy wymienić trzech podań. Było zbyt wiele prostych rzeczy, które nie robiliśmy prawidłowo. Nie było dzisiaj żadnych podstaw – komentował mecz menedżer Kanonierów.

– Chcemy przeprosić wszystkie osoby i naszych kibiców – dodał Arteta.

W najbliższy czwartek Arsenal czeka pierwsze ćwierćfinałowe spotkanie Ligi Europy. Drużyna Mikela Artety na własnym stadionie podejmować będzie Slavię Praga.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze

Comments 2 comments